Coraz ładniejsza pogoda zachęca dzieci do aktywności fizycznej na świeżym powietrzu. Jednak najważniejsze, aby było to zgodnie z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. O tym, jak ważne jest noszenie kasku i ochraniaczy mówią lekarze ze szpitala na Józefowie. W ramach prowadzonej kampanii informacyjnej „Bezpieczne dzieciństwo” starają się uświadamiać rodziców i dzieci w tych kwestiach.
- Tą kampanią nie chcemy nastraszyć pacjentów, ani zamknąć dzieci w czterech ścianach z powodu ciężkich przypadków. Apelujemy do rodziców, że założony kask chroni dziecko przed poważnym urazem głowy, przed śmiercią, a założone ochraniacze pomagają uniknąć poważnych urazów, obrażeń ciała i złamań - mówił nam dr Vitalii Zaft, starszy asystent Oddziału Chirurgii Dziecięcej w Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym w Radomiu.
Każdego dnia na Szpitalny Oddział Ratunkowy trafia wielu małych pacjentów.
-Codziennie na SOR zgłasza się do nas ponad 50 dzieci z urazami. Szczególnie w sezonie letnim większość z tych przypadków to złamania, często spowodowane upadkami z rolek, deskorolek, hulajnóg i rowerków. Zauważamy również znaczną liczbę złamań czaszki - tłumaczy dr Vitalii Zaft.
Jak podkreślił doktor, warto także przez cały rok zachęcać dzieci do aktywności fizycznej, ponieważ pomaga to zniwelować ryzyko poważnych urazów.
- Jeśli dziecko jest przygotowane, rozciągnięte i regularnie aktywne, to jego upadek rzadko kończy się poważnym złamaniem. Natomiast u dzieci, które przez zimę spędzają dużo czasu przed komputerem lub innymi gadżetami, nagłe zwiększenie aktywności w cieplejsze dni, na przykład poprzez skakanie na trampolinie czy bieganie, może prowadzić do poważniejszych złamań w przypadku upadków - mówił dr Vitalii Zaft.
Lekarze podkreślają również, że niektóre urazy mogą prowadzić do trwałego kalectwa. Dlatego tak istotne jest zadbanie o właściwe zabezpieczenie dzieci.















Napisz komentarz
Komentarze