Piątkowa konferencja odbyła się nad oczkiem wodnym nad Potokiem. Miejsce nie było przypadkowe - to właśnie tutaj w ostatnich tygodniach pojawiły się elementy małej architektury, a teren został oświetlony. Wkrótce mają zostać posadzone drzewa. - Mamy wschodnią część ul. Olsztyńskiej, jak również teren, na którym znajduje się tymczasowa baza Strabagu. Tutaj już wkrótce pojawią się drzewa. Podobnie wygląda sprawa z zachodnią częścią ul. Olsztyńskiej. To nasz grunt, który chcemy oddać mieszkańcom. Stworzymy tam infrastrukturę, która pozwoli tworzyć strefy komfortu, relaksu czy odpoczynku dla mieszkańców - mówił Radosław Witkowski, prezydent Radomia.
Miejsc zielonych i terenów wodnych w naszym mieście ma być jeszcze więcej. Mowa tu m.in. o Placu Ołdakowskiego, skwerze przy Placu Jagiellońskim, skwerze ks. Domagały czy Parku Ruzika. - Wszystko po to, żeby Radom i radomskie tereny zielone zmieniły się nie do poznania, a centrum miasta też się zazieleniało - dodał Mateusz Tyczyński, wiceprezydent Radomia.
Podobne postulaty w swojej kampanii wyborczej poruszał też kandydat na prezydenta Radomia - Artur Standowicz. Mówił on, że posadzi tyle drzew, ilu jest mieszkańców Radomia. - Nie trzeba być prezydentem miasta, żeby sadzić drzewa. Obiecuję, że będę to robił mądrze i rozsądnie. To nie znaczy, że trzeba je sadzić, bo akurat jakaś płyta chodnikowa się do tego nadaje. Mój kontrkandydat to jedyne co teraz robi, to zamiast sadzić drzewa, biega z kredą - odpowiedział Witkowski.
Podczas piątkowej konferencji prasowej prezydent Radosław Witkowski poinformował, że w sobotę, 13 kwietnia będzie rozdawał mieszkańcom Radomia sadzonki drzew. Przygotowano tysiąc młodych dębów, jodeł i jarzębin. Chętni będą mogli je odebrać od godziny 9 na targowisku przy ul. Śląskiej.















Napisz komentarz
Komentarze