Informacja o wypadku zawsze wywołuje dużo emocji. Dlatego oszuści w rozmowach z osobami starszymi często wykorzystują ten fakt, licząc na ich wrażliwość i chęć niesienia pomocy. W ostatnich dniach na terenie Radomia doszło do próby oszustwa metodą „na wnuczka”. - Do 79-letniej mieszkanki naszego miasta zadzwonili oszuści, którzy poinformowali, że jej wnuczka spowodowała poważny wypadek drogowy i aby uniknąć konsekwencji musi zapłacić 50 tys. zł. kaucji. Powiadomiono ją, że gotówkę należy przekazać w Warszawie - poinformowała Justyna Jaśkiewicz, rzeczniczka radomskiej policji.
Kobieta powiedziała oszustowi, że nie posiada takiej kwoty i nie zamierza również nigdzie jechać. Następnie seniorka skontaktowała się ze swoją wnuczką, po czym okazało się, że nie uczestniczyła ona w żadnym zdarzeniu drogowym, a telefon był jedynie próbą oszustwa.
Policja przestrzega, że oszuści przedstawiają różne historie podając się za członków rodziny, policjantów i przedstawicieli różnych instytucji, ale zawsze rozwiązaniem przedstawianych problemów są pieniądze, które należy przekazać bardzo szybko. Ważne jest, aby w momencie otrzymania takiego telefonu weryfikować usłyszane informacje, a kiedy mamy podejrzenia, że jest to próba oszustwa, należy niezwłocznie zawiadomić o tym policję.














Napisz komentarz
Komentarze