Ul. Kozienicka stoi praktycznie o każdej godzinie. Najgorzej jest rano i pod wieczór. - Wracając wczoraj do domu ok. 18 cała ulica Kozienicka aż do ul. 11 Listopada była zakorkowana. Stoi się praktycznie non stop – skarży się Czytelnik.
Kierowcy już powoli mają dość, ale nie tylko oni, również pasażerowie korzystający z komunikacji miejskiej. Autobusy linii 10, 17 czy 26 mają po kilkanaście minut opóźnień. - W sobotę czekałam na autobus nr 26 ok. 20 minut. Ten który miał przyjechać o 10.59 pojawił się dopiero ok. 11.20. Człowiek naprawdę w takiej sytuacja zastanawia się co ma zrobić, bo nie wiadomo jak długo trzeba czekać. Zero informacji – opowiada nam mieszkanka ul. Kozienickiej.
Galeria




Osoby mieszkające w Rajcu Poduchownym czy jeszcze dalej mają nie lada wyzwanie, aby dostać się do domu. A całe zamieszanie związane jest z przebudową ulic w rejonie sklepu Castorama. Utrudnienia w ruchu, jak poinformował w komunikacie MZDiK, mają potrwać do czwartku, 16 czerwca do godz. 4 nad ranem. Jednak jest dobra wiadomość – ten drogowy koszmar ma skończyć się najprawdopodobniej jutro.
- Prace poszły naprawdę sprawnie. Jest szansa, że w środę (15 czerwca) w godzinach popołudniowych ten ruch zostanie przywrócony – wyjaśnia Jacek Frączkiewicz, członek zarządu Interbud. - Jutro będziemy też testować sygnalizację świetlną przy dojeździe do Castoramy, dlatego też po zakończeniu wszystkich prac, ruch zostanie ponownie przywrócony.
Chcesz być na bieżąco z wiadomościami z Radomia i regionu? Śledź nas na Facebooku - TUTAJ.














