Bąkiewicz i Kempa: "Nie dla paktu migracyjnego"

Dokument zakłada, że co roku każdy kraj członkowski Unii Europejskiej musiałby przyjąć określoną liczbę imigrantów. Jeśli by tego nie zrobił, za każdego nieprzyjętego migranta zapłaci karę. - Nie Polska stworzyła kryzys migracyjny w Europie i to nie ona powinna ponosić jego konsekwencje. Dziś Europa czeka na 15 października. Doskonale zdają sobie sprawę, że jeśli rząd będzie tworzył Donald Tusk to wszystkie te elementy związane z paktem przejdą gładko. Są też zainteresowani ingerencją w nasze wewnętrzne wybory - mówiła Beata Kempa, europoseł Suwerennej Polski. Posłanka przytoczyła przykłady Francji, Niemiec czy Szwecji, gdzie polityka migracyjna spowodowała duże problemy i doprowadziła do wzrostu przestępczości. 

- Polityka migracyjna Unii Europejskiej odniosła całkowite fiasko. Zjednoczona Prawica, Suwerenna Polska będzie dbała o bezpieczną Polskę. Będziemy mogli spokojnie wyjść ze swoimi żonami, dziećmi na ulicę i nie bać się ataków ze strony obcokrajowców czy obcych kulturowo ludzi - dodał Robert Bąkiewicz, kandydat Suwerennej Polski do sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości. 

Bąkiewicz poinformował, że Unia Europejska powinna wdrożyć plan, proponowany przez premiera Mateusza Morawieckiego. Opiera się on na trzech kwestiach: uszczelnieniu granic zewnętrznych, walce z przemytnikami ludzi oraz odebraniu zasiłków socjalnych dla tych, którzy nielegalnie przebywają na terenie kraju.

Beata Kempa udzieliła poparcia wyborczego Robertowi Bąkiewiczowi. Stwierdziła, że jest to odpowiedni kandydat do tego, aby Polska była bezpiecznym krajem, który cały czas dynamicznie się rozwija. Przypomnijmy, że wybory parlamentarne odbędą się już w najbliższą niedzielę, 15 października.