W poniedziałek została oszukana mieszkanka powiatu radomskiego. Zadzwonił do niej mężczyzna podający się za policjanta i poinformował, że pieniądze na jej koncie są zagrożone. - Kobieta, będąc cały czas w kontakcie telefonicznym z oszustem i wykonując jego polecenia, straciła swoje oszczędności. Kobieta pojechała do banku i przelała zgromadzone na koncie oszczędności na wskazane przez oszusta konta - informuje Justyna Jaśkiewicz z radomskiej policji. - W ten sposób straciła ponad 100 tys. zł.
Policja po raz kolejny apeluje o rozwagę i rozsądek. - Takie niespodziewane telefony nie zawsze muszą zakończyć się dla nas stratą finansową. Przestrzegajmy kilku podstawowych zasad. Między innymi pamiętajmy, że policjanci nigdy do nikogo nie dzwonią, aby poinformować o prowadzonej akcji. - mówi Justyna Jaśkiewicz z radomskiej policji. - Nigdy też nie proszą o przekazanie im pieniędzy. W sytuacji, gdy ktoś do nas dzwoni i podaje się za policjanta, prosząc o przekazanie mu pieniędzy, należy natychmiast skontaktować się z najbliższą jednostką policji.














Napisz komentarz
Komentarze