Kolejny już raz ratownicy ze Środowiskowo-Lekarskiego WOPR zorganizowali wydarzenie nad zalewem na borkach. Była okazja przeszkolenia się z zasad udzielania pierwszej pomocy, porozmawiania z ratownikami o ich pracy i obejrzenia sprzętu, jakiego używają do akcji ratunkowych.
- W czasie cieplejszych dni, nie tylko weekendami popołudnia plaża na Borkach się zapełniała. To też między innymi dzięki takim fajnym wydarzeniem jak piknik na zakończenie lata, gdzie z ratownikami młodzi radomianie mogli poznać tajniki tego, jak bezpiecznie nad wodą się zachowywać - mówi Mateusz Tyczyński, wiceprezydent Radomia. - MOSiR też przygotowywał wiele atrakcji. Mam nadzieję, że po wybudowaniu wodnego placu zabaw w przyszłym sezonie letnim będzie tutaj jeszcze ciekawiej i będziemy mogli znowu się spotykać.
Przypominania o zasadach bezpieczeństwa nigdy dość. Z takiego założenia wychodzą ratownicy z ŚL WOPR, którzy niezależnie od pory roku czy aury dzielą się swoją fachową wiedzą. Tym razem zorganizowali piknik by podsumować wakacje na wodzie i zaprezentować nowy sprzęt. - Sezon był rzeczywiście udanym udanym ratowniczo, ponieważ na terenie województwa mazowieckiego to, tylko i aż, 16 osób, które się utopiły. W naszym regionie utonęła jedna osoba, tylko i aż - mówi Arkadiusz Gradowski, prezes Środowiskowo-Lekarskiego WOPR. - Dążymy do tego, żeby dzięki współpracy z wojewodą, marszałkiem i sprzętom, które pozyskaliśmy, było ich zero. Pozyskaliśmy w tym roku bardzo konkretne sprzęty, mianowicie quady. Dzięki nim będziemy mogli możemy dyżurować chociażby na zalewie w Domaniowie. Wykonywać różnego rodzaju działania z zakresu ratownictwa wodnego, jak również prelekcje.
W tym roku statystyki utonięć w województwie mazowieckim są lepsze, niż w latach ubiegłych. - Udało się uniknąć nieprzyjemnych sytuacji. Działało kąpielisko, właściwie formalnie nawet dwa kąpieliska i udało się bez żadnych nieprzyjemności, ekscesów, bez żadnego utonięcia ani nawet poważnych akcji ratunkowych - mówi Mateusz Tyczyński. - Myślę, że to też kwestia edukacji, że radomianie rozsądniej zachowują się nad wodą.
Była okazja, żeby zobaczyć, jak wygląda ratownictwo od podszewki. Jak zawsze nie zabrakło pokazów dynamicznych na wodzie i na lądzie, podczas których można zobaczyć jak wygląda akcja ratownicza. Ratownicy z ŚL WOPR przedstawili też statystykę działań w okresie letnim. - Poszukiwania osiem, akcje ratunkowe medyczne 139, akcje techniczne 43, prewencyjne 41, inne akcje 5 - mówi Arkadiusz Gradowski.
Tym razem na wszystkie dzieci i młodzież, które skorzystały z nauki pierwszej pomocy czekała przejażdżka łodzią motorową, a na najaktywniejszych drobne upominki w postaci przydatnych miniapteczek.
Napisz komentarz
Komentarze