W niedzielę, 9 lipca strażnicy miejscy podjęli nietypową interwencję przy zalewie na Borkach. Osobowy opel jadąc od strony ul. Bulwarowej wjechał na ścieżkę dla pieszych i rowerzystów prowadzącą do zalewu, zatrzymując się przy samym zbiorniku.
Okazało się, że za kierownicą osobówki siedzi 38-letnia radomianka, która nie miała uprawnień do kierowania pojazdami. Ponadto kobieta jest w trakcie zakazu nałożonego za to samo przestępstwo w 2022 r.
- Kobieta nie potrafiła w logiczny sposób wytłumaczyć swojego nieodpowiedzialnego zachowania na drodze - informuje straż miejska.















Napisz komentarz
Komentarze