Czteroletnia Ala i jej rodzice w połowie kwietnia usłyszeli diagnozę. Ich córka miała gigantycznego guza Wilmsa wielkości ok. 15x9 cm, który wypełnia 2/3 jej jamy brzusznej. Dziewczynka trafiła do Instytutu Matki i Dziecka, tam wykonano jej kolejne badania, które potwierdziły podejrzenia. Dziewczynka zmaga się z nowotworem złośliwym nerek występującym u dzieci.
Diagnoza była szybka, Ala chemioterapię przedoperacyjną rozpoczęła już 21 kwietnia, natomiast 1 czerwca przeprowadzono nefrektomię lewej nerki z guzem. Teraz czeka ją conajmniej 28 tygodni chemioterapii - informują rodzice - Niestety dla Ali jest to wykluczenie z życia społecznego, musimy bardzo uważać na choroby, Ala jak i jej starsza siostra nie mogą uczęszczać do przedszkola, bawić na placu zabaw, basenie, w parkach zabaw, nie może przebywać w dużych skupiskach ludzi. Ala jest teraz dzieckiem wycofanym, miewa stany lękowe, jest zdezorientowana, ciężko jej się odnaleźć w nowej sytuacji, gdzie ciągle są badania, kłucia, kroplówki, pobyt w szpitalu zamiast na wyjeździe wakacyjnym.
Rodzina potrzebuje wsparcia na leczenie, dojazdy do szpitala w Warszawie (ok. 150 km). Wesprzeć zbiórkę można pod linkiem:
















Napisz komentarz
Komentarze