O słowach Marka Suskiego, że "sabotuje otwarcie radomskiego lotniska" i jest "małym Tuskiem":
Nie wiem, czym sobie zasłużyłem na takie słowa, że sabotuję budowę lotniska. Za kilkanaście dni podpiszemy umowę na budowę wiaduktu w ciągu ulicy Żeromskiego i Lubelskiej i wykonawca będzie miał na wykonanie prac 24 miesiące. Jeśli chodzi o komunikację z lotniskiem to uważam, że większym problemem, za który odpowiada poseł Suski jest brak projektu rozbudowy drogi S12. Do lotniska dojedziemy przez wyremontowaną ul. Żółkiewskiego czy Wojska Polskiego, ale przez brak S12 pasażerowie z Lublina czy Łodzi będą mieli problem z dojazdem do tego obiektu. Radom jest gotowy na otwarcie lotniska, a ja trzymam za nie kciuki, to szansa dla naszego miasta.
O przesunięciu środków z ul. Warszawskiej na ul. Wolanowską:
Czekamy na decyzję ministerstwa. Nie będziemy realizować projektu przebudowy ulicy Warszawskiej, bo ogłosiliśmy przetarg i oferty, które do nas wpłynęły, były znacząco wyższe w porównaniu do naszych możliwości finansowych. Projektu przebudowy ul. Warszawskiej już nie ma. Nie rozumiem tej narracji, że nie uda się przesunąć środków. Skoro w całej Polsce samorządy otrzymują pozytywne decyzje dla realizacji tych projektów to dlaczego w Radomiu miałoby być inaczej? Według mnie i naszych prawników nie ma żadnego problemu, żeby takiej zmiany dokonać.
O wyjeździe miejskiej delegacji do Tajwanu:
Uważam, że w tego typu wydarzeniach, na których pozyskuje się wiedzę, powinna być obecna zdecydowanie szersza delegacja, ale jeśli nie ma takich możliwości finansowych to trzeba zrobić wszystko, żeby ta delegacja była jak najbardziej reprezentatywna dla danych działań. Z kasy miejskiej na ten wyjazd nie wydano ani złotówki. Jeśli chodzi o wydatki Wodociągów Miejskich to musi pan o to pytać rzecznika tej spółki.















Napisz komentarz
Komentarze