Michał Nowak
W ostatnich dniach duże kontrowersje wśród kibiców Radomiaka Radom wywołała sprawa ułożenia krzesełek na trybunie południowej budowanego stadionu przy ul. Struga 63. Fani zarzucali, że krzesełka ułożone są w odwrotnych barwach – a więc w biało-zielonych, a nie w zielono-białych.
- MOSiR w ostatnich kilkunastu miesiącach zatrudnił kilkudziesięciu doradców, konstruktorów, architektów, a nikt w tej naszej kochanej spółce nie pomyślał, że warto skonsultować chociażby wygląd obiektu i układ krzesełek. Ciężko to komentować, bo dla mnie to jest sytuacja wstydliwa i żenująca, świadcząca o tym, jak ta spółka działa - mówi Łukasz Podlewski, przewodniczący doraźnej komisji ds. budowy RCS.
Jak się okazało, napór kibiców Radomiaka przyniósł efekt, bo układ krzesełek zostanie skorygowany, zgodnie z klubowymi barwami.
- Przygotowaliśmy już i przekazaliśmy generalnemu wykonawcy rysunek, który zakłada zmianę kolorystyki krzesełek, tak żeby odpowiadała ona jeden do jednego barwom klubowym - zaznacza Rafał Górski, dyrektor ds. inwestycji MOSiR.
Na trybunie północnej stadionu, z krzesełek zostanie natomiast utworzony napis „Radomiak”. - To nie było pierwotnie planowane, ale zgodnie z sugestiami kibiców, na trybunie północnej też założyliśmy zmiany tak, aby ułożone krzesełka tworzyły napis "Radomiak". Te krzesełka jeszcze nie zostały zamontowane, więc tu nie widzimy żadnych kolizji - wyjaśnia Rafał Górski.
Duże wątpliwości budzi też miejsce, gdzie zamontowany zostanie telebim. Znajdzie się on około 120 centymetrów od podstawy trybun.
- Każdy będzie mógł podejść do telebimu, czy go dotknąć. Nie wiem czy to jest zwyczajnie bezpieczne. Ja takiego rozwiązania w Polsce nie widziałem. Wiem, że to źle brzmi, ale to jest po prostu głupie rozwiązanie. Jeśli mamy dziś znowu wyjmować kolejne rzędy krzesełek i wygradzać telebim, to jest to po prostu złym rozwiązaniem - mówi Podlewski.
Telebim nie został jeszcze zamontowany. Niewykluczone więc, że jego ostateczne umiejscowienie ulegnie zmianie. - Projekt budowy stadionu przewiduje, że do dwóch ostatnich płyt żelbetowych kibice nie będą mieli dostępu. Więc bezpośredniego dostępu do telebimu kibice mieć nie będą. My w tym momencie analizujemy, głównie ze względu na przepisy przeciwpożarowe czy można ten telebim podnieść - wyjaśnia Górski.
Jak informuje szef doraźnej komisji do spraw budowy Radomskiego Centrum Sportu, krzesełka i telebim to nie jedyne problemy. - MOSiR do dziś nie zapewnił zasilania docelowego na tym obiekcie. Zobowiązanie spółki było takie, że takie zasilanie będzie do 31 stycznia 2023 roku. Jest jeszcze kilka kwestii, które trzeba z wykonawcą ustalić i rozwiązać. Choćby kwestia bezpieczeństwa i ewakuacji tego obiektu - mówi Łukasz Podlewski.
Pozostałe prace na budowie stadionu przy Struga toczą się zgodnie z planem. - Wykonawca wyprzedził trochę harmonogram. Około 150 osób pracuje na budowie. Niemal w każdym kącie tego obiektu trwają prace różnego rodzaju i to cieszy. Wykonawca, czyli firma Betonox staje dziś na wysokości - mówi Podlewski.
Wykonawca rozpoczął również prace przy budowie głównej płyty boiska.
- Obecnie realizowany postęp prac jest zadowalający z punktu widzenia przedstawionego harmonogramu. Termin zakończenia prac budowlanych 31 maja 2023 roku jest terminem, który w obecnym stanie rzeczy jest do dotrzymania - dodaje Rafał Górski.
Niewykluczone więc, że Radomiak pierwszy mecz na nowym stadionie przy ulicy Struga 63 rozegra na początku sezonu 2022/23, czyli w sierpniu 2023 roku.
Napisz komentarz
Komentarze