Wczoraj (15.05) po południu dyżurny radomskiej policji otrzymał zgłoszenie o zaginięciu 88-letniego mężczyzny z Radomia. Z informacji przekazanych przez żonę zaginionego wynikało, że wyszedł z domu ok. godz. 11:30 i nie wrócił. Mężczyzna nie miał przy sobie telefonu. Ze względu na jego stan zdrowia, policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania.
Wśród skierowanych do działań funkcjonariuszy był mł. asp. Wojciech Gryzło ze swoim psem służbowym o imieniu Nadit. Pies po zapoznaniu się z zapachem odzieży przekazanej przez żonę zaginionego mężczyzny, natychmiast podjął trop. Zaprowadził swojego przewodnika do miejsca, w którym przebywał mężczyzna, pokonując blisko 2 kilometry. Odnaleziony 88-latek był zdezorientowany, ale nie potrzebował pomocy medycznej.
Dzięki pomocy Nadita mężczyzna wrócił do swojego domu.















Napisz komentarz
Komentarze