Sprawa Romana S. ciągnie się od połowy listopada 2021 r. Po jego zatrzymaniu prokuratura wnioskowała o zastosowanie trzymiesięcznego aresztu. Sąd wniosek ten uwzględnił. Prezes spółki generalnego wykonawcy Radomskiego Centrum Sportu pozostał w areszcie do 14 lutego 2022 r. Po tym czasie, Prokuratura Okręgowa w Lublinie złożyła wniosek o przedłużenie aresztu. Sąd ponownie się zgodził, środek zapobiegawczy przedłużono o kolejny miesiąc - do końca marca.
- Złożyliśmy kolejny wniosek o przedłużenie aresztu do końca maja, sąd wyraził zgodę. Cały czas trwają intensywne czynności w tej sprawie, jest weryfikowana wersja Romana S., zbieramy kolejne dowody - mówi Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Przypomnijmy, że Roman S. usłyszał kilkanaście zarzutów. Najcięższym jest to, że doprowadził Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Radomiu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na kwotę ok. 3 mln 750 tys. zł.
- Wszystkie te zarzuty dotyczą wprowadzania w błąd swoich podwykonawców oraz MOSiR, co do zapłaty tym podwykonawcom. Wynika z tego, że generalny wykonawca brał od ośrodka sportu i rekreacji pieniądze zapewniając, że zapłaci swoim podwykonawcom po czym tego nie robił - mówiła prokurator Kępka w listopadzie ubiegłego roku.
Postawione zarzuty są zagrożone karą do 10 lat pozbawienia wolności.














Napisz komentarz
Komentarze