Halep w ubiegłym roku zmagała się z problemami zdrowotnymi, a w tym sezonie wróciła na korty i jest obecnie na 26. miejscu na świecie. Oprócz niej nowy kapitan reprezentacji Rumunii - Horia Tecau, powołał na mecz w Radomiu: Elenę-Gabrielę Ruse (57. w WTA), Irinę-Camelię Begu (72.) i Monicę Niculescu (43. w deblowym rankingu WTA).
Natomiast już w czwartek skład polskiej drużyny ogłosił kapitan Dawid Celt. Na twardym korcie w Radomskim Centrum Sportu zobaczymy - oprócz Świątek, która w poniedziałek po raz pierwszy w karierze zostanie wiceliderką rankingu WTA Tour (obecnie jest nr 4.) - także 63. na świecie Magdę Linette (AZS Poznań), 88. - Magdalenę Fręch (KS Górnik Bytom/LOTOS PZT Team), 257. - Maję Chwalińską (BKT Advantage Bielsko-Biała/LOTOS PZT Team) i 66. w deblowym rankingu Alicję Rosolską (KT Warszawianka).
W nocy z piątku na sobotę będziemy mieli przedsmak kwietniowej rywalizacji liderek obydwu drużyn, bowiem spotkają się w półfinale turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Dotychczasowy bilans ich pojedynków jest korzystny dla Rumunki 2-1, która odniosła zwycięstwa w ubiegłorocznym Australian Open (kort twardy) oraz w 2019 roku na paryskich kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa. W stolicy Francji Iga się jej zrewanżowała za porażkę w kolejnej edycji, w której triumfowała.
- Obecność Halep w Radomiu to przede wszystkim świetna informacja dla kibiców, bo nieczęsto w Polsce mają możliwość zobaczyć na żywo mecz zawodniczek takiego kalibru, co Simona i Iga. Ale też pamiętajmy, że spotkanie Bille Jean King Cup, to nie tylko mecz Świątek-Halep. W składach obydwu drużyn mamy też inne świetne zawodniczki, co będzie gwarancją wielkich emocji i ciekawych pojedynków - uważa kapitan reprezentacji Dawid Celt.
- Zapowiadają się niesamowite emocje i wyjątkowe wydarzenie w polskim tenisie, o czym najlepiej świadczy ogromne zainteresowanie biletami. Wszystko wskazuje na to, że w kwietniu obie drużyny zagrają przy pełnych trybunach, co nie dziwi biorąc pod uwagę jak mocne składy zobaczymy w Radomiu. To nowoczesny obiekt, niedawno otwarty, a takich nowoczesnych hal niewiele mamy w kraju. Dlatego cieszy nas poważne zaangażowanie władz miasta w to wydarzenie – podkreśla prezes Polskiego Związku Tenisowego Mirosław Skrzypczyński.
Polskie tenisistki jeszcze w nim nie grały, chociaż przed ostatnią reorganizacją rozgrywek o Fed Cup awansowały do Grupy Światowej I (składała się z 8 najlepszych drużyn). Wówczas, w lutym 2015 roku, przegrały z Rosją w Kraków Arenie, a rywalizowały tam m.in. Agnieszka Radwańska, Maria Szarapowa czy Swietłana Kuzniecowa. Wcześniej (przed poprzednią reformą), Polki dotarły do ćwierćfinału w 1992 roku we Frankfurcie, gdzie uległy Niemkom (wtedy rywalizacja w elicie toczyła się w tradycyjnej drabince).
Mecz Polska – Rumunia będzie pierwszym międzynarodowym wydarzeniem odbywającym się w Radomskim Centrum Sportu, hali sportowo-widowiskowej z trybunami na 5000 miejsc. Bilety można nabywać TUTAJ.
Oficjalne składy na mecz BJKC w Radomiu (15-16 kwietnia):
Polska:
Iga Świątek (niezrzeszona)
Magda Linette (AZS Poznań)
Magdalena Fręch (KS Górnik Bytom, LOTOS PZT Team)
Maja Chwalińska (BKT Advantage Bielsko-Biała, LOTOS PZT Team)
Alicja Rosolska (KT Warszawianka)
kapitan: Dawid Celt
Rumunia:
Simona Halep
Elena-Gabriela Ruse
Irina-Camelia Begu
Monica Niculescu
kapitan: Horia Tecau
Napisz komentarz
Komentarze