Radni o budowie stadionu przy Struga

Przypomnijmy: w miniony piątek, Rafał Górski, dyrektor ds. inwestycji radomskiego MOSiR-u podczas Porannej Rozmowy Radia Rekord i Telewizji Dami poinformował, że do zakończenia budowy stadionu potrzebne będą jeszcze dwa lub trzy aneksy na łączną kwotę ok. 35 mln zł.

- Aneksy nie przesądzają o dacie zakończenia inwestycji i oddania obiektu do użytku. Koszt budowy rośnie i jest to naturalne, że jest obecnie wyższy niż planowany na początku. To efekt inflacji, wszystko drożeje, praktycznie wszystkie elementy budowlane mocno poszybowały w górę - tłumaczy Kazimierz Woźniak, radny niezależny. 

Łukasz Podlewski, przewodniczący klubu radnych PiS poinformował, że aneks mógł być jeden. Mógł, bo MOSiR nie zmieścił się w terminach. - Wykonawca, firma Betonox 14 stycznia złożyła kosztorysy na kwotę 35 mln zł. Gdyby MOSiR był gotowy do zabezpieczenia tych środków to do końca stycznia jeden aneks byłby podpisany. MOSiR nie był gotowy, złożył dokumentację, do której wykonawca złożył, jeśli dobrze pamiętam 77 uwag, stąd konieczność zawarcia kolejnych aneksów - wyjaśnia. 

Marta Michalska-Wilk, przewodnicząca klubu radnych Koalicji Obywatelskiej stwierdziła, że krytyka MOSiR-u w tej sytuacji nie jest uzasadniona. - Bardzo się cieszę, że dzisiaj już wiemy konkretnie, co jeszcze przed nami, aby tę inwestycję zakończyć. Te prace w ostatnich tygodniach mocno przyspieszyły, również od momentu zatrudnienia dyrektora Górskiego. Wszystkie ręce na pokład, dzisiaj wiemy, co zostało do zrobienia, żeby on funkcjonował i został już otwarty - mówi Michalska-Wilk. 

Zgodnie z dokumentami, obiekt ma być gotowy do końca 2022 roku. W czasie rozmowy dyrektor Górski nie był jednak w stanie zagwarantować, że budowa stadionu do tego czasu się zakończy. Jak dodał, wierzy w termin przedstawiony przez wykonawcę. - Już kilka tygodni, miesięcy temu mówiłem, że ten stadion powstanie tylko i wyłącznie wtedy, kiedy MOSiR będzie grał uczciwie, rzetelnie informował, rozmawiał z wykonawcą i wreszcie dotrzyma terminów, do których się zobowiązał - komentuje Podlewski. 

Radny Kazimierz Woźniak proponuje, aby z nowego stadionu mogły korzystać inne drużyny. Jak dodaje, dobrym rozwiązaniem byłaby też organizacja imprez rozrywkowych. - Dobrze, jeżeli ten stadion byłby wykorzystywany nie tylko do samych spotkań, ale też do innych wydarzeń. Będąc na zachodzie spotkałem się z tym, że na jednym stadionie grały dwie drużyny, różniła ich tylko jedna liga i nikomu to nie przeszkadzało - kończy Woźniak. 

Przypomnijmy, że cały stadion ma obecnie kosztować ok. 105 mln zł netto. Obiekt ma składać się z dwóch trybun - wykluczono już jedną z koncepcji, wedle której stadion miałby liczyć trzy trybuny.