Podczas wrześniowej sesji radni mieli zdecydować o odwołaniu Piotra Kotwickiego z funkcji przewodniczącego komisji ochrony i kształtowania środowiska i powołania nowego. Odwołania Kotwickiego, przypomnijmy, domagał się w sierpniu klub radnych Koalicji Obywatelskiej. Rzecz dotyczy bójki, do której doszło podczas czerwcowego meczu Radomiaka, między Dariuszem Wójcikiem a Piotrem Kotwickim. Kotwicki miał uderzyć Wójcika w twarz. – Możemy na siebie tu, na tej radzie napadać w różnych sprawach, ale przemoc fizyczna jest po prostu niedopuszczalna – mówił podczas sierpniowej sesji Wiesław Wędzonka, radny KO.
Zanim jednak doszło do dyskusji nad odwołaniem, radni mieli przyjąć uchwałę w sprawie zmian w statucie Radomia. Wydawało się, że to formalność, ponieważ chodziło tylko o uaktualnienie wykazu jednostek organizacyjnych, spółek prawa handlowego i innych podmiotów. Niespodziewanie Łukasz Podlewski, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości zaproponował poprawkę do projektu.
- Biorąc pod uwagę projekty, które będziemy za chwilę procedować, wnioskuję o powołanie nowej komisji – gospodarki, ochrony i kształtowania środowiska w miejsce komisji ochrony i kształtowania środowiska oraz komisji gospodarki – powiedział Podlewski. - A żeby taka komisja mogła funkcjonować, konieczne są zmiany w statucie miasta. Zmiany wejdą w życie po 14 dniach od ich ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego.
Marta Michalska-Wilk, szefowa klubu radnych Koalicji Obywatelskiej chciała wiedzieć, skąd taki pomysł, skoro dotychczas funkcjonowały dwie komisje i nikt nie sygnalizował, że mają za mało pracy. - Co się zmieniło? Zmieniło się jedno. Państwo zdaliście sobie sprawę, że tak się kończy wasza pazerność. Że już nie macie żadnego radnego, którego moglibyście obsadzić w fotelu przewodniczącego komisji. Gdybyście mieli wolnego radnego, to byście ją zostawili – mówiła. - Jesteście przewodniczącymi wszystkich komisji i bierzecie pełną odpowiedzialność. Trzymajcie kciuki, żeby jeden radny nie złapał za klapy drugiego, bo będziecie łączyć kolejne komisje.
- Wiedzieliśmy, że nikt z państwa nie jest gotowy pracować jako przewodniczący tej komisji, dlatego składamy ten wniosek – przyznał Podlewski.
Radni KO przekonywali, że komisja ochrony środowiska, biorąc pod uwagę wyzwania stojące przed miastem i radnymi, jest bardzo potrzebna i nie powinno się dokładać jej zadań, i tak mocno obciążonej, komisji gospodarki. Mieli nawet kandydata na przewodniczącego - w przypadku, gdy rada odwoła Kotwickiego – Kazimierza Woźniaka.
Za wnioskiem Podlewskiego o połączeniu komisji głosowało 15 radnych PiS, 11 radnych KO było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu. Podobnie rozłożyły się głosy w przypadku całej uchwały w sprawie zmian w statucie miasta.
Rada odwołała także przewodniczącego komisji ochrony i kształtowania środowiska. Za opowiedziało się dziewięciu radnych (KO i Dariusz Wójcik), przeciw był Kazimierz Woźniak, a wstrzymało się od głosu 12 osób. Pięć nie wzięło udziału w głosowaniu.
Magdalena Lasota chciała wiedzieć, dlaczego Kotwicki zrezygnował z funkcji. - Z powodów osobistych – oświadczył.
W czwartek Dariusz Wójcik w rozmowie z Łukaszem Molendą zdradził, że „radni w swojej mądrości zlikwidowali komisję edukacji, sportu i turystyki. - Myślę, że to jest nauczka dla tych, którzy na kolanie przygotowują niektóre projekty uchwał, że trzeba się najpierw z nimi zapoznać, a dopiero potem dawać pod obrady rady. To jest kompromitacja. A gdyby tak przez pomyłkę zlikwidowali szpital? To jest sytuacja niewytłumaczalna, kompromitująca, po prostu wstyd – mówił. - Uważam, że powinno to być przygotowane wcześniej, przeprocedowane w komisjach, przekazane na kluby w poszczególnych organizacjach politycznych i dopiero poddane pod głosowanie. A tak wyszedł pasztet. Ja już teraz nie wiem, czy radni zrobili to celowo, czy przez przypadek.
Chodzi o to, że paragraf 21 statutu miasta mówi o tym, że „rada powołuje następujące komisje”, dalej wymienia się każdą z nich z numerem. Podlewski zgłosił, a radni przegłosowali wykreślenie z par. 21 pkt. 3, czyli komisji gospodarki, ale komisję gospodarki, ochrony i kształtowania środowiska powołali w miejsce pkt. 5, czyli komisji edukacji.
- W trakcie sporządzania uchwały do złożonego wniosku podczas obrad rady miejskiej powstała omyłka pisarska. A w uzasadnieniu do sporządzonego wniosku wyraźnie jest mowa, o które komisje chodziło wnioskodawcy. Dlatego być może podczas późniejszych obrad komisji regulaminowej i spraw radnych, w których uczestniczył cały klub radnych PO nie zwrócono na błąd w literówce uwagi – tłumaczy Łukasz Podlewski, szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. - Niemniej dobrze, że pracownicy RM wraz z przewodniczącą zwrócili na ten fakt uwagę. Przewodnicząca zorganizowała spotkanie z przedstawicielami klubów PO i PiS w poniedziałek i poinformowała o tym fakcie. Ustalono, że nie nastąpi publikacja uchwały, a do głosowania dojdzie na najbliższej sesji RM. Do tego czasu dotychczasowe komisje pracują normalnie, co potwierdza opinia pani mecenas RM.
Napisz komentarz
Komentarze