W ubiegłym tygodniu odbyło się pierwsze posiedzenie Rady Patronackiej Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego. Reaktywował ją rektor uczelni prof. Sławomir Bukowski (radę rozwiązał za swojej kadencji poprzedni rektor prof. Zbigniew Łukasik). Funkcja przewodniczącego ponownie została powierzona posłowi Prawa i Sprawiedliwości Markowi Suskiemu. - Doceniamy rangę pana posła Marka Suskiego jaką pełni w parlamencie polskim, zatem zaproponowaliśmy mu to stanowisko i nie wzbudziło to sprzeciwu. Chcę podkreślić, że opcje polityczne, jakie znalazły się w naszej Radzie Patronackiej, są bardzo szerokie. Są tam politycy różnych orientacji - prof. Dariusz Trześniowski, rzecznik prasowy UTH
I faktycznie, wśród ponad dwudziestoosobowego składu znaleźli się m.in. senatorowie, posłowie, radni, przedstawiciele kolegium prezydenckiego Radomia, przedstawiciele izb przemysłowych, handlowych, muzeum i szpitala. To m.in. z PiS Stanisław Karczewski, Anna Kwiecień, Andrzej Kosztowniak, Kinga Bogusz, z PSL Mirosław Maliszewski, a z Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Kalinowska, Mateusz Tyczyński i Jerzy Zawodnik. Jak przekonuje rzecznik UTH, skład zadeklarował zgodną współpracę na rzecz UTH i podkreśla, że uniwersytet jest miejscem apolitycznym, a każda z opcji może w nim znaleźć miejsce, by działać na rzecz uniwersytetu, który jest miejscem dyskusji. Rada patronacka ma być głosem doradczym, który będzie podpowiadał, co ewentualnie zmienić w programie studiów czy na jakie kierunki się nastawić. - Ale także będzie pełniła ważną funkcję , którą nazywamy lobbingiem. Potrzebujemy sprawdzonych przyjaciół, którzy potrafią reprezentować nasze interesy w miejscach politycznych i gospodarczych, także liczymy na zgodna współpracę i na pomoc ze strony rady patronackiej - prof. Dariusz Trześniowski, rzecznik prasowy UTH.
Chodzi tu m.in. o medycynę w Radomiu, o której uruchomienie od lat stara się uczelnia, bo uważa, że ma ona tu przyszłość. UTH wciąż czeka na zgodę Polskiej Komisji Akredytacyjnej na rozpoczęcie rekrutacji.
Napisz komentarz
Komentarze