Od ostatniego meczu Uniwersytetu w rozgrywkach 1 ligi minęło sporo czasu. Jak się okazuje był to niezwykle intensywny okres w drużynie beniaminka z Radomia.
- Przygotowania trwały prawie półtora miesiąca, Na początku były to ćwiczenia siłowe i sprawnościowe. Rozegraliśmy cztery mecze sparingowe. Wysoko przegraliśmy z zespołami z Zamościa i Ostrowca Świętokrzyskiego, a różnicą jednej bramki z Końskimi. Za to w ostatnim sparingu przed ligą pokonaliśmy Wisłę Sandomierz. Z kolei przez ostatnie dwa tygodnie przygotowywaliśmy się już wyłącznie pod mecz z Anilaną – podsumował Mariusz Grela, opiekun radomian.
Właśnie w sobotę rywalem Uniwersytetu będzie trzecia po pierwszej rundzie łódzka Anilana. - Była analiza gry rywala. Najbardziej cieszy, że wszyscy zawodnicy są zdrowi i przygotowani do rundy rewanżowej. Łodzianie to bardzo dobry przeciwnik. Są tam młodzi chłopcy, niektórzy z przeszłością gry w ekstraklasie. Będzie to trudny rywal – dodał trener Grela.
W drużynie Uniwersytetu w ostatnim czasie doszło do dwóch zmian kadrowych, bowiem zespół opuścili Piotr Rojek i Adrian Gruszczyński. Trener Grela wierzy jednak, że bez tych zawodników, klub nie straci na jakości.
- Sytuacja Piotra Rojka widzieliśmy, jaka była w pierwszej rundzie. Zawodnik praktycznie w ogóle nie zagrał, poza epizodami w dwóch spotkaniach. W tym ustawieniu z Aleksem Radwańskim i Bartkiem Misalskim na lewym rozegraniu graliśmy prawie całą rundę, więc tu bym był spokojny. Z kolei Adrian był takim naszym dynamitem. Gdzieś szybko wyprowadzał piłki do przodu, ale nie do końca, też podejmował racjonalne decyzje. Poszedł do Warmii Olsztyn. Wymiennie na środku rozegrania grać będą: Sikora z Kubajką. Wydaje mi się, że nie ma ludzi niezastąpionych – podsumował Grela.
Mecz pomiędzy Uniwersytetem, a Anilaną odbędzie się w sobotę w hali UTH o godz. 18.
Napisz komentarz
Komentarze