Drużyna Adama Grabowskiego do Warszawy jedzie w dobrych nastrojach, po efektownym zwycięstwie nad Bankiem Pocztowym Pałacem Bydgoszcz. Przypominamy, że E.Leclerc Radomka wygrała ten mecz bez straty seta i w tabeli awansowała na 10. miejsce.
To jak wiemy daje pewne utrzymanie w rozgrywkach LSK, ale o tą lokatę radomianki jeszcze muszą walczyć. Obecnie mają tyle samo oczek co przedostatni w tabeli zespół #Voleya Wrocław, a więc po 17.
Dlatego radomianki udając się do Warszawy na mecz z Wisłą nie mogą pozwolić sobie na żadną stratę. Wisła to obecnie zdecydowanie najsłabsza drużyna rozgrywek, która w dotychczasowych 19. meczach nie wygrała ani jednego spotkania, a zdobyła zaledwie dwa oczka.
Niestety jeden z punktów, borykająca się z problemami organizacyjno - finansowymi drużyna ze stolicy uzyskała na parkiecie MOSiR-u w Radomiu…
Dlatego też radomianki nie mogą sobie pozwolić na chwilę dekoncentracji, bo ta może kosztować je bardzo dużo.
Zespół E.Leclerc przeciwko siedmioosobowej kadrze Wisły, zagra jedynie bez dwóch kontuzjowanych zawodniczek: Pauliny Szpak i Emilii Muchy.
Początek rywalizacji warszawsko – radomskiej w sobotę w hali sportowej KOŁO o godz. 19.















Napisz komentarz
Komentarze