Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
wtorek, 30 grudnia 2025 19:16
Reklama

Zabytkowy „Łucznik” trafił do Fabryki Broni

Sala Tradycji Fabryki Broni w Radomiu wzbogaciła się o niezwykle cenny eksponat. To rower „Łucznik” typ XVI, pochodzący z połowy lat 30. XX wieku. Został odrestaurowany przez Radomskie Towarzystwo Retrocyklistów „Sprężyści”.
Zabytkowy „Łucznik” trafił do Fabryki Broni

Źródło: fot. Piotr Nowakowski

Odrestaurowanie roweru, to pomysł Zarządu Fabryki Broni w Radomiu. Okazja nadarzyła się sama i to nie byle jaka. W tym roku przypada 90. rocznica uruchomienia produkcji rowerów w Fabryce Broni. - Chcieliśmy uczcić tę rocznicę i jednocześnie przypomnieć, że przed II wojną światową w Fabryce Broni była produkowana nie tylko broń, ale również rowery, które były sprzedawane pod fabryczną marką „Łucznik”. Cieszyły się one dużą popularnością oraz słynęły z bardzo dobrej jakości – podkreśla Adam Suliga.

Podczas prezentacji odrestaurowanego roweru Maciej Borecki, członek zarządu Fabryki Broni, przyznał, że wszystkich zaskoczył – oczywiście pozytywnie – wynik renowacji. - Rower wygląda świetnie, a jednocześnie oryginalnie. Nie zaburzono w żaden sposób jego naturalnego piękna, duszy jaką ma w sobie – mówił podczas prezentacji Borecki.

Renowację roweru typ XVI tak zwanego balonowego, sportowego, szosowego, czyli popularnej „kolarki”, przeprowadziło Radomskie Towarzystwo Retrocyklistów „Sprężyści”. – Okazuje się, że po rozebraniu do tej przysłowiowej ostatniej śrubki i oczyszczeniu pojawił się ten oryginalny lakier, nikiel był zachowany naprawdę bardzo dobrze i po wypolerowaniu rower odzyskał dawny blask – mówi Łukasz Wykrota, prezes Radomskiego Towarzystwa Retrocyklistów „Sprężyści”.

Rower ma oryginalne siodełko, opony, łańcuch, pedały i znaczek z Łucznikiem umieszczony na ramie pod kierownicą. – Oprócz dętek, które są współczesne, wszystko inne jest oryginalne. Zachowały się w doskonałym stanie nawet obręcze z drewna bukowego, które zostały zakonserwowane no i teoretycznie ten rower jest już w pełni sprawny. Stanowi ogromną wartość muzealną – przyznaje Łukasz Wykrota.

Rower pochodzi z połowy lat 30. ubiegłego wieku. Należał do jednego z pracowników Fabryki Broni – Roberta Wąsiaka. Pojazd jeszcze przed wybuchem II wojny światowej kupił jego dziadek. - Dziadek bardzo o niego dbał, ponieważ rower sporo kosztował. Jest to cenna rodzinna pamiątka. Fabryka Broni to właściwie mój drugi dom, dlatego uważam, że Sala Tradycji jest najlepszym miejscem dla tego zabytku. Bardzo się cieszę, że rower został odnowiony i zyskał nowe życie – podkreśla Robert Wąsik.

Produkcja rowerów w Fabryce Broni w Radomiu to inicjatywa ówczesnego dyrektora Kazimierza Ołdakowskiego. W Radomiu wytwarzano rowery dla młodzieży, kobiet, turystyczne, sportowe, wyścigowe oraz wojskowe. Ceny kształtowały się od około 130 do ponad 200 złotych w zależności od typu. Tuż przed wybuchem II wojny światowej Fabryka Broni produkowała aż 18 typów rowerów „Łucznik”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Anonim 11.12.2019 15:35
W amerykańskiej czy rosyjskiej fabryce broni jest dział doświadczalno-rozwojowy z eksperymentalną bronią, a u nas jest dział historyczny z odrestaurowanym rowerem. Coż, każdy ma swoje priorytety.

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
ty 11.12.2019 11:32
szkoda że znak towarowy Łucznik nie trafi bo został sprzedany

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
xd 11.12.2019 10:04
Brawo !

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Reklama