Parlament Młodzieży Miasta Radomia tworzył się 25 lat temu w VI Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Kochanowskiego. Przy jego formowaniu był ówczesny dyrektor szkoły, a obecnie wiceprezydent Radomia ds. edukacji w Radomiu Karol Semik. Formacja przechodziła wiele etapów, a jak mówi obecna opiekunka młodzieżowej rady, działanie w tych strukturach, to doskonała lekcja samodzielności, samorządności i nauka poruszania się w gąszczu przepisów i zasad zachowania się np. w urzędzie. - Chcą mieć taki realny wpływ, realny głos na to, co dzieje się wśród radomskiej młodzieży. Są takim głosem radomskiej młodzieży - mówi Renata Słoniewska-Syta, opiekun Młodzieżowej Rady Radomia.
Po zmienionych przepisach w połowie roku Rada Miasta Radomia podjęła uchwałę, dzięki której Parlament Młodzieży Miasta Radomia stał się Młodzieżową Radą Miasta. Obecnie składa się ona z reprezentacji prawie wszystkich państwowych liceów w Radomiu. W sumie to ok. 30 osób. Tu, w przeciwieństwie do Sejmu RP, panuje większy spokój. Po dzisiejszej gali 25-lecia młodzieżowych struktur dotychczasowi posłowie złożyli ślubowanie na radnych - Jesteśmy organem apolitycznym, czyli z samej zasady nie poruszamy na naszych sesjach tematów politycznych. Ostra wymiana zdań czasami się zdarza, ale jest to normalne organizując jakieś akcje, ale żadnych zgrzytów między nami na szczęście do tej pory nie było i mam nadzieję, że nie będzie. Mamy wszyscy ten sam cel, czyli działać na rzecz młodzieży - przekonuje Franciszek Kowalczyk, przewodniczący Młodzieżowej Rady Radomia
Sesje odbywają się w Urzędzie Stanu Cywilnego. Kadencja rady trwa trzy lata, a kandydować na radnego ma prawo każdy, kto jest uczniem radomskiej szkoły ponadpodstawowej. Młodzieżowi radni za swoją działalność nie otrzymują wynagrodzenia.















Napisz komentarz
Komentarze