Jak już pisaliśmy, na przetarg ogłoszony przez MOSiR wpłynęły dwie oferty. Obydwie dużo przekraczające zakładany pułap 37 mln zł. Konsorcjum Erekta Budownictwo Specjalistyczne i Interiors oczekuje ponad 67,5 miliona złotych, a firma Betonox Construction chce ponad 82 miliony złotych. Nikt nie ukrywa, że trzeba będzie dołożyć pieniędzy do tych, które już MOSiR posiada żeby budowę Radomskiego Centrum Sportu dokończyć. Z dwóch nadesłanych ofert, prezydent Radosław Witkowski zwraca uwagę na tę kwotowo tańszą.
- Ta oferta na 65 milionów złotych, która okazała się ofertą najnieatrakcyjniejszą, bo najtańszą i ten oferent przedstawił nam najdłuższy okres gwarancji na Radomskie Centrum Sportu, będzie ofertą, z punktu widzenia formalnego, dobrą. Nie zapominajmy o tym, że teraz jesteśmy przez 60 dni związani tą ofertą, ale to jest ten czas, który MOSiR poświęci na zbadanie tej oferty, czy ona jest pod względem formalnym dobra – mówił w porannej rozmowie Radia Rekord i TV Dami prezydent Radosław Witkowski.
MOSiR na dokończenie budowy RCS-u ma ponad 37 milionów złotych. Jeżeli zostanie wybrana tańsza oferta, to i tak trzeba będzie dołożyć do puli około 30 milionów. – Spółka MOSiR wyemituje obligacje i ze środków, z kapitału, który pozyska z emisji tych obligacji zapłacimy i sfinansujemy dokończenie RCS-u – przyznał prezydent.
O emisji obligacji przez MOSiR dyskutować będą jeszcze radni. Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz, radna PiS i wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w rozmowie telefonicznej z nami stwierdziła, że emisja obligacji to kolejne zadłużanie miasta, ale z drugiej strony budowę RCS-u trzeba dokończyć. Dlatego będzie poważna rozmowa radnych z prezydentem. Wykonawca wyłoniony w przetargu będzie miał 12 miesięcy - od momentu podpisania umowy - na dokończenie budowy Radomskiego Centrum Sportu oraz układu komunikacyjnego potrzebnego do obsługi RCS-u.














Napisz komentarz
Komentarze