Przed radomską drużyną bardzo ważny mecz. W przypadku zwycięstwa w Lublinie, ROSA Radom będzie miała identyczny bilans meczów, co TBV Start. Nad "Smokami" wciąż jednak wisi klątwa wyjazdowych porażek.
Lublinianie mają w swoich szeregach ciekawych i skutecznych zawodników zza Oceanu. James Washington już drugi sezon z rzędu jest liderem zespołu. Rzuca średnio 15 punktów w każdym meczu, do których dokłada sześć asyst. Jako jedyny zawodnik zaczynał każde dotychczasowe spotkanie w wyjściowym składzie. Lepszą średnią "oczek" na mecz, ma tylko Joe Thomasson, który dołączył do drużyny w grudniu i od tego momentu trafia średnio 18,8 punktu w każdym występie, notuje też 3,7 asyst na mecz. Pod koszami bryluje Devonte Upson, który zbiera średnio 6,1 piłek na mecz. Ponad cztery zbiórki na grę notują też Polacy - Roman Szymański (4,7) i Kacper Borowski (4,1). Najlepsi indywidualni zawodnicy ROSY to natomiast Cullen Neal (średnia punktów 16,8 na mecz), Jakub Parzeński (7,8 zbiórek na mecz) i Obie Trotter (7,9 asyst w każdym spotkaniu).
Jeśli chodzi o statystyki zespołowe, obydwie drużyny stoją na podobnym poziomie. Koszykarze ROSY trafiają z gry ze skutecznością na poziomie 42 proc. W przypadku Startu celu sięga 44 proc. rzutów z gry. W przypadku "dwójek" obydwa zespoły punktują solidnie, trafiając 48 proc. takich rzutów. Z dystansu nieco lepsi są lublinianie z 36 proc. celności za trzy (ROSA trafia 34 proc. rzutów). W zbiórkach obydwa zespoły idą łeb w łeb - 35 razy w meczu piłki zbiera Start, a 34 razy ROSA. W asystach minimalnie lepsze są "Smoki" - mają ich 17 na mecz, przy 16 Startu.
Radomian martwią jednak inne liczby. 0-7 to bilans wyjazdowych spotkań ROSY w tym sezonie. Podopieczni trenera Roberta Witki są pod tym względem najsłabsi w lidze. Co prawda Miasto Szkła Krosno i AZS Koszalin też zawsze wracali z wyjazdów na tarczy, jednak w przeciwieństwie do "Smoków" grali chociaż dogrywki. Wliczając porażkę w pucharach, ROSA przegrała osiem kolejnych spotkań, a na wygraną czeka już od kwietnia. W Lublinie chęć przełamania będzie ogromna, zwłaszcza, że na tym terenie radomianie nie zwyciężyli od marca 2016 roku. Ostatnie dwie potyczki zakończyły się minimalnymi, ale jednak wygranymi gospodarzy.
"Smoki" liczą zwłaszcza na swojego nowego asa, Dudę Sanadze. Reprezentant Gruzji trenuje z zespołem i zadebiutuje w Lublinie, o czym szerzej pisaliśmy poniżej.
- Przede wszystkim, chcemy wreszcie zagrać dobry mecz na wyjeździe, a jeżeli nadarzy się szansa na zwycięstwo, to ją wykorzystać - mówi trener Robert Witka. - TBV Start Lublin to bardzo ciekawy, dobrze zbilansowany zespół. Pokonał ostatnio Polski Cukier Toruń, walczyła jak równy z równym z Anwilem Włocławek. Mam nieodparte wrażenie, że zajmowana w tabeli pozycja, nie odzwierciedla potencjału lubelskiej drużyny - dodaje szkoleniowiec ROSY.
Mecz ROSY Radom ze Startem Lublin odbędzie się w niedzielę, 13 stycznia, o godz. 19.















Napisz komentarz
Komentarze