ROSA Radom zajęła trzecie miejsce w turnieju towarzyskim we Włocławku. Podczas Kasztelan Cup "Smoki" wygrały jedno spotkanie, ale wystarczyło to, by zająć miejsce na podium. Radomianie w półfinale przegrali ze Startem Lublin, a w meczu o trzecie miejsce ograli Trefl Sopot. Obydwa spotkania były bardzo zacięte, a o końcowym wyniku decydowały ostatnie minuty gry.
W meczu z ekipą z Lublina radomianom zabrakło szczęścia. ROSA przegrała tylko pierwszą partię, a w kolejnych konsekwentnie odrabiała straty. Ta sztuka podopiecznym Roberta Witki ostatecznie się nie udała. Show w tym spotkaniu dał Obbie Trotter. Amerykanin rzucił aż 23 punkty, do których dołożył pięć asyst.
ROSA Radom – TBV Start Lublin 89:90 (17:24, 19:18, 25:22, 28:26)
ROSA: Trotter 23, Mosquera-Perea 16, Zegzuła 15, Mielczarek 10, Szymański oraz Neal 15, Szczypiński 5, Piechowicz 3, Wątroba 2.
Podobnie do półfinału wyglądał mecz o trzecie miejsce. W nim bardzo szybko prowadzenie objął Trefl Sopot. Ekipa z północy kraju rozbiła ROSĘ w pierwszej kwarcie, ale potem nie zdołała już zatrzymać radomskich "Smoków". Trzy kolejne partie padły łupem ekipy Roberta Witki i tym razem pozwoliło to radomianom odnieść zwycięstwo. W tym spotkaniu ponownie pierwsze skrzypce grał Trotter, który tym razem rzucił 14 "oczek".
Trefl Sopot – ROSA Radom 66:68 (23:11, 13:14, 15:24, 15:19)
ROSA: Trotter 14, Mosquera-Perea 10, Mielczarek 10, Neal 9, Zegzuła 9 oraz Szczypiński 6, Szymański 5, Piechowicz 3, Wątroba 2.
We Włocławku nie zagrał Daniel Wall. Kapitan ROSY Radom leczy uraz i wróci do gry na pucharowe starcia z Kataja Basket Joensuu.















Napisz komentarz
Komentarze