Popularny "Stachu", który obecnie przebywa na wypożyczeniu w Orlętach Radzyń Podlaski, zapewnił zwycięstwo swojej drużynie. Stanisławski rozpoczął spotkanie z MKS-em Trzebinia w podstawowym składzie i szybko odwdzięczył się trenerowi Dominikowi Pankowi za zaufanie. Wypożyczony z Radomiaka napastnik w 34. minucie meczu otworzył wynik. Stanisławski przepchnął obrońcę i mocnym uderzeniem zza pola karnego pokonał bramkarza rywali.
Zaledwie dwie minuty później Orlęta zadały drugi cios, w którym sporą rolę odegrał "Stachu". Napastnik zagrał piłkę do byłego piłkarza "Zielonych", Krystiana Putona, który wpadł w pole karne i zdobył drugą bramkę. Jeszcze przed przerwą Stanisławski trafił po raz drugi. Tym razem to Puton "obsłużył" Szymona, który w polu karnym bez problemów znalazł drogę do bramki.
Szymon Stanisławski opuścił boisko w 79. minucie meczu. Dla wypożyczonego z Radomiaka piłkarza był to ligowy debiut, ale premierowe trafienia zaliczył już w meczu 1/8 finału Pucharu Polski BOZPN. Orlęta pokonały wówczas Huragan Międzyrzecz 4:1, a lista strzelców była podobna do tej z meczu ligowego - dwa gole strzelił Stanisławski, a jedną bramkę dołożył Krystian Puton.














Napisz komentarz
Komentarze