Radomscy piłkarze ręczni wciąż walczą o utrzymanie w pierwszej lidze. Nasza drużyna mogła sobie je zapewnić w miniony weekend, jednak porażka z ASPR Zawadzkie skomplikowała sytuację w tabeli. Teraz naszą ekipę czeka kolejne bardzo ważne spotkanie. Wyjazd do Ostrowca Świętokrzyskiego będzie okazją do zgarnięcia cennych punktów w starciu z drużyną, która znajduje się w naszym zasięgu.
12. miejsce w tabeli Uniwersytetu Radom z dorobkiem 20 punktów nie jest dobrym wynikiem podopiecznych Mariusza Greli. Debiutancki sezon na zapleczu Ekstraklasy dostarczył nam wielu emocji, ale też pokazał, że przed radomskim zespołem wiele pracy, by stać się solidną, pierwszoligową marką. Radomianie potrafili już ogrywać faworytów, ale wpadki, takie jak wspomniana porażka z ASPR Zawadzkie, sprawiły, że wciąż nie jesteśmy pewni ligowego bytu. Sezon zbliża się ku końcowi, a Uniwersytet musi zmagać się także z personalnymi problemami, takimi, jak brak Piotra Rojka, który wpadł z gry do końca sezonu.
W listopadzie pierwsze spotkanie obydwu drużyn skończyło się zwycięstwem gości z Ostrowca. We własnej hali "Uniwerek" przegrał 26:29. Nasi piłkarze ręczni marzą o odegraniu się na lokalnym rywalu i powrocie do domu z tarczą. Podopieczni doświadczonego Mariusza Jurasika są jednak zespołem nieprzewidywalnym i silnym. KSZO obecnie plasuje się na 9. miejscu w lidze z dorobkiem 25 punktów na koncie. W 19 meczach drużyna z Ostrowca wygrywała dziewięciokrotnie, a 10 razy najbliższy rywal radomian schodził z parkietu z podniesioną głową.
Spotkanie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - KS Uniwersytet Radom odbędzie się w niedzielę, 25 marca, o godz. 15.















Napisz komentarz
Komentarze