Kilka dni temu, do 67-letniej mieszkanki Kozienic zadzwonił mężczyzna, który poinformował ją o tragicznej sytuacji jej wnuczka. Powiedział, że może pomóc tylko szybkie przekazanie pieniędzy. Starsza pani od razu wyraziła chęć pomocy i umówiła się z rozmówcą na bezpośredni odbiór gotówki. W niedługim czasie pojawił się mężczyzna, któremu przekazała oszczędności.
"Wnuczek" nie nacieszył się zbyt długo łupem, ponieważ został zatrzymany na gorącym uczynku zaraz po przekazaniu pieniędzy. Pieniądze zwrócono właścicielce.
Policja ustaliła, że 23-letni mieszkaniec Szydłowca już wcześniej w ten sam sposób oszukał inną starszą kobietę. Ustalono również, że młody mężczyzna ma na swoim koncie więcej podobnych przestępstw. Sprawa jest rozwojowa i kryminalni nie wykluczają kolejnych zatrzymań.
Oszust został przewieziony do komendy, a następnie do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Sąd Rejonowy w Szydłowcu zastosował wobec zatrzymanego tymczasowy areszt. Za tego typu oszustwa grozi kara 8 lat więzienia.
Policja apeluje, by przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji poradźmy się osób najbliższych. Ustalmy czy osoba podająca się za członka rodziny faktycznie potrzebuje pomocy i jest tą osobą, za którą się podaje.















Napisz komentarz
Komentarze