
Jeśli chodzi o to co działo się na boisku, to mecz radomskiej klasy okręgowej pomiędzy Oronką Orońsko, a Prochem Pionki nie należał do widowiskowych. Piłkarzom przeszkadzał silny wiatr, a składnych akcji było bardzo mało. Poziom gry oscylował dość nisko.
Za to na trybunach doszło do awantur i przepychanek. W 21. minucie gry sędzia przerwał spotkanie w obawie o bezpieczeństwo swoje i osób przebywających na stadionie. Na trybunach wywiązała się awantura pomiędzy miejscowymi kibicami, a kibicami Prochu. Zawodnicy i sędziowie zeszli do szatni, a całe spotkanie przerwano na 50 minut.
Jak podaje strona Prochu Pionki "Kibice obydwu drużyn zasiadający na obiekcie w Orońsku praktycznie nie byli od siebie oddzieleni. Na stadionie i w jego pobliżu nie było policji, a miejscowi ochroniarze nie podjęli żadnej interwencji."
Cała sprawa znajdzie swój finał na Wydziale Dyscypliny ROZPN, a ojej wynikach powinniśmy się dowiedzieć w ciągu kilku dni.
A co do wyniku meczu, to spotkanie dokończono i na boisku padł remis 1:1 (0:0)













