
Widać trudy meczu po ostatnim spotkaniu, ale już wszystko wraca do normy. Pierwsze treningi były spokojniejsze , teraz jesteśmy na normalnym etapie treningowym. Nina skręciła kostkę, natomiast Dominika ma problemy z barkiem. Dziś już ma stabilizator, w niedzielę na pewno zagra – skomentował trener Delty Radom.

My również przegraliśmy w Łodzi jedną bramką. Jest tam specyficzna hala, ponieważ jest tam bardzo zimno. Na pewno będzie miała duży wpływ dyspozycja dnia. Natomiast na każdego przeciwnika mam inną taktykę. Nie chce tworzyć niepotrzebnej presji. Niech dziewczyny grają jak najlepiej i cieszą się każdą bramką – podsumował trener Piotr Włoskiewicz
Kolejny mecz Delty odbędzie się w niedzielę w Warszawie z tamtejszą drużyną AZS-u. Jesteśmy pewni, że i tym razem Radomianki udowodnią swoją wyższość i przywiozą komplet punktów do Radomia.













