
W drugiej części jubileuszu nastąpiła koronacja Włodzimierza Mancewicza. W role prowadzących wcielili się dyrektor Teatru Powszechnego Zbigniew Rybka oraz dyrektor Resursy Renata Metzger. Jubilatowi wręczono atrybuty władzy królewskiej w postaci korony, tronu oraz królewskiej peleryny. Wówczas Drugi Hołd Lenny złożyły Mancewiczowi przedstawiciele trzech radomskich teatrów: Teatru Powszechnego i dwóch amatorskich teatrów działających w Resursie. Zaprezentowane zostały krótkie scenki humorystyczne, których celem było przybliżenie zebranym sylwetki artystycznej Mancewicza. Tego dnia aktor pierwszy raz zobaczył nagrania wideo ze spektakli, w których występował.
- Nigdy wcześniej nie oglądałem nagrań ze sztuk, w których grałem, bo nigdy nie byłem w pełni zadowolony z tego jak grałem. Z perspektywy czasu mam większy dystans do tego - powiedział Włodzimierz Mancewicz.
Po części oficjalnej zaproszono zebranych na tort i lampkę szampana. Nie obyło się bez ciepłych słów, wzruszeń i kwiatów.
Włodzimierz Mancewicz ma 76 lat. Pracował w teatrach w Zielonej Górze i Kielcach, od 1978 r. w teatrze w Radomiu. Jeden z najbardziej popularnych radomskich aktorów, ostatnio grał m.in. w „Czego nie widać” i „Skrzypek na dachu”.













