Taka okazja zdarza się raz na 4 lata. Ci, którzy urodzili się 29 lutego wreszcie mają szansę by świętować dziś swoje urodziny. Ale nie da się ukryć, że to również dodatkowy dzień pracy.
366 dni zamiast 355? Tak jest tylko co 4 lata. Rok kalendarzowy nazywamy przestępnym ze względu na dodatkowy dzień. Ma on na celu umożliwić dopasowanie roku kalendarzowego do roku zwrotnikowego. Zwrotnikowy jest dłuższy od kalendarzowego o około 6 godzin, czyli ma 365 dni i 6 godzin. Dodatkowy dzień występuje wyłącznie w kalendarzach o rachubie opartej na obiegu Ziemi dookoła Słońca lub o rachubie kombinowanej (Księżyc i Słońce).
W Polce, jak i w wielu innych krajach na świecie, obowiązuje kalendarz gregoriański zwany również słonecznym, który co 4 lata zawiera jeden dodatkowy dzień. Uwidacznia się to w lutym, który w roku przestępnym ma 29, zamiast 28 dni. Dodatkowy dzień pozwala zsynchronizować rok kalendarzowy z astronomicznym.
Ci, którzy urodzili się 29 lutego wreszcie mają szansę by świętować dziś swoje urodziny. Jak się czuje taki wybraniec? - Fantastycznie - twierdzi z uśmiechem pani Maria, która dziś kończy 76 lat. - Urodziłam się 29 lutego, w Odechowie koło Skaryszewa. Czasy były takie, że nie było łatwo dojechać do Skaryszewa. A poza tym mój tata stwierdził, że nie może tak być, żeby dziecko obchodziło urodziny co 4 lata, więc zapisał w urzędzie, że urodziłam się 1 marca. - Dzięki takiemu rozwiązaniu pani Maria każdego roku świętuje urodziny 1 marca, a co 4 lata dodatkowo 29 lutego.
Redakcja dziś urodzonym w wyjątkowych okolicznościach życzy wszystkiego najlepszego!
