Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 20 grudnia 2025 22:00
Reklama

Szkoła - wylęgarnia zła

Zatrważające są wyniki ostatniego raportu policji, do którego dotarła Rzeczpospolita. Wynika z niego, że w ostatnich latach liczba wymuszeń i rozbojów w szkołach dramatycznie wzrosła.

Stan bezpieczeństwa w polskich szkołach jest przerażający. Uczniowie wymuszają od młodszych kolegów pieniądze, telefony komórkowe, a nawet jedzenie i słodycze.  W razie sprzeciwu grożą pobiciem, a nawet wszczynają bójki. Z policyjnego raportu wynika, że liczba wymuszeń i rozbojów wśród młodocianych wzrosła dwukrotnie, a ich sprawcami coraz częściej są dziewczęta. Obniżył się również wiek nastoletnich sprawców wykroczeń.

Proceder prześladowania uczniów trwa niekiedy miesiącami, są oni zastraszani i boją się powiedzieć opiekunom o sytuacji w szkole. Najtrudniej jest w dużych placówkach, gdzie nauczycielom ciężko jest kontrolować zachowanie uczniów, a często również oni stają się ofiarami młodocianych oprawców.

Największe problemy zaobserwowano w gimnazjach, bowiem jak twierdzą nauczyciele, to tam gromadzi się młodzież w najtrudniejszym wieku. Czują się bezkarni, bo i tak do 18. roku życia mają obowiązek szkolny i placówka musi ich tolerować. Agresją są przesycone gry komputerowe. Dzieci nie wiedzą, że przemoc jest zła, więc zamiast powiedzieć koledze "nie dokuczaj mi", od razu biją.

W raporcie zanotowano również wzrost przestępstw narkotykowych. Jak twierdzi policja, przyczyną takiej sytuacji jest brak profilaktyki. Nie wystarczy łapać dilerów, trzeba wciąż ostrzegać przed narkotykami, zamiast robić młodym zamęt w głowach i mówić, że marihuana nie szkodzi - mówi policjant.

Analizując przestępczość w szkołach, można wskazać jeden rok 2007, gdy było ich mniej. Rok wcześniej Roman Giertych, ówczesny minister edukacji, wprowadził program "Zero tolerancji dla przemocy w szkole".  Niestety, pani minister Hall z niego zrezygnowała i ze względów politycznych, zaczęła budować program edukacyjny odmienny od poprzedniego. Jeśli chodzi o politykę "stop przemocy w szkołach" rząd Donalda Tuska zanotował spektakularną klęskę.

Źródło: www.rp.pl


Podziel się
Oceń

Reklama