Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
poniedziałek, 22 grudnia 2025 19:03
Reklama

Zbiornik retencyjny jako kąpielisko? Będzie problem.

Kąpielisko nad Stawem Górnym w Pionkach może w tym roku nie zostać dopuszczone do użytku.

W ubiegłym sezonie zgodę wydano warunkowo. Obecnie również docierają informacje o tym, że władze zrobią wszystko, żeby kąpielisko warunkowo spełniło rygorystyczne wymogi.Pojawia się jedno pytanie. ile jeszcze lat będą stosowane półśrodki i prowizorka nad Stawem Górnym w formie przywracania do życia "trupa", który jest kompletnie nie atrakcyjny, a w sezonie kąpielowym korzysta z niego średnio 10-20 osób dziennie?

W 2011 roku kąpielisko przy ul. Polnej warunkowo zostało dopuszczone do użytku, udało się wówczas spełnić rygorystyczne kryteria i znaleźć się w wykazie dwunastu kąpielisk na całym Mazowszu. Nie zmienia to jednak faktu, że z każdym kolejnym rokiem normy są coraz bardziej wyśrubowane, a w mieście, jak nie było, tak nie ma pomysłów na to, jak zagospodarować obiekt, ani na to gdzie znaleźć pieniądze i sprawić, żeby Staw Górny był atrakcyjnym miejscem do wypoczynku.

- Kąpieliska muszą spełnić określone normy unijne. Są one bardzo restrykcyjne i o ile w ubiegłym roku udało to nam się udało, to w tym roku bardzo poważnie do tego podchodzą. Pierwszą i najważniejszą sprawą jest zrobienie audytu kąpieliska nie tylko przed przedstawiciela WOPR-u, ale i od tego roku też policji. Najpoważniejsze zadania do zrealizowania to oczyszczenie i wyprofilowanie dna, pozbycie się wałów, czy zapewnienie dogodnego dojazdu – mówi Anna Tyczyńska, kierownik obiektów sportowych w Miejskim Zarządzie Oświaty i Sportu w Pionkach.

Brak pomysłów i pieniędzy

Jasnym jest, że przed tym sezonem kąpielowym, który ma zacząć się 1 lipca, nie da się spełnić tych wymogów. Sama rozbiórka betonowych wałów, które są budowlami hydrotechnicznymi, to nie tylko olbrzymie koszta, ale również mnóstwo pozwoleń. Sporych nakładów finansowych wymagałoby również wyznaczenie brodzika i miejsc dla osób dopiero uczących się i umiejących już pływać. Z tym związane byłoby spuszczenie wody ze zbiornika i wyprofilowanie dna. To kolejna skomplikowana i kosztowna operacja.

Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta, pionkowski samorząd będzie robił wszystko, żeby częściowo dopuścić kąpielisko i znaleźć dzierżawcę.

Historia: Ośrodek nad Stawem Górnym nie jest i nigdy nie był kąpieliskiem. Został sztucznie utworzony w pierwszej połowie lat ’70, jako zbiornik retencyjny dla celów przemysłowych związany z produkcją ówczesnego Pronitu. To wtedy powstały betonowe wały i olbrzymia zapora. Po latach bardzo ciężko dokładnie określić, czemu te budowle miały służyć. Wiadomo za to, że zamknięcie zapory mogłoby spowodować spiętrzenie wody do wysokości wałów. Dość często pojawiają się zastrzeżenia, co do czystości wody w Stawie Górnym. Dla niektórych może być to małe zaskoczenie, ale woda w Pionkach jest jedną z najczystszych i najlepiej opomiarowanych. Jedyną jej wadą jest kompletny brak przejrzystości.

Przykład kąpieliska przy ul. Polnej, to kolejny z pionkowskich problemów doskonale znany od lat. Od lat władze zapewniają, że trzeba znaleźć dzierżawcę na obiekt i środki na remont kąpieliska. Mówiło się o partnerstwie publiczno-prywatnym, pozyskiwaniu środków unijnych. Rewitalizacja tych terenów znajdowała się również w ambitnych dokumentach programujących rozwój miasta Pionki. Co udało się przez ten czas zrobić?

Załatać dziury w pomostach, żeby całkiem się nie przewróciły. Zamienić kort tenisowy w boisko do plażówki, które obecnie obrosło chwastami. Efektem tego jest fakt, że w sezonie kąpielowym mało kto zagląda nad Staw Górny, bo i po co. Przy ulicy Polnej w Pionkach nie ma żadnych atrakcji, a miasto co roku warunkowo reaktywuje tego „trupa”, z którego korzysta 10-20 osób dziennie. Dlatego może warto, żeby w tym roku kąpielisko nad Stawem Górnym w ogóle nie zostało dopuszczone do użytku. Byłaby to kolejna rzecz zabrana z Pionek, która może, chociaż to mocno wątpliwe, otworzyłaby niektórym oczy.


źródło: Pionki24/ red. A.P.



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama