Do zatrzymania doszło w czwartek (2 sierpnia) na ulicy w Jędrzejowie. Damian C. był całkowicie zaskoczony akcją "kryminalnych" ze świętokrzyskiej policji.
16-latek ma trafić on do ośrodka psychiatrii sądowej w Garwolinie, a wszystko po to, aby ustalić, czy Damian C. jest chory umysłowo. Od wyników badań zależy, czy mężczyzna będzie w pełni odpowiadał za swoje czyny.
Podejrzany początkowo leczył się w szpitalu psychiatrycznym w Radomiu. Gdy na jaw wyszło, że miał tam zgwałcić dwóch innych pacjentów - 9 i 16 - letniego chłopca - został przewieziony do zakładu w Lubaczowie. Niestety, Sąd Rejonowy w Jędrzejowie, który prowadzi tę sprawę nie zdążył przesłuchać podejrzanego., bo Damian C. uciekł z ośrodka.
- Nasz ośrodek ma charakter otwarty. Nikogo nie możemy przymusić, aby w nim został. Zaraz po tym, jak stwierdziliśmy, że Damiana C. i innego wychowanka nie ma w placówce, powiadomiliśmy policję. Oczywiście wiedzieliśmy, jakie problemy wcześniej sprawiał Damian C. Niestety, okres wakacyjny sprzyja tego typu ucieczkom. Najczęściej takie osoby wracają do swoich domów, rodzin lub prawnych opiekunów - wyjaśniał Andrzej Wójciak, dyrektor Zespołu Placówek im. Jana Pawła II w Lubaczowie.
O gwałcie w szpitalu psychiatrycznym w Krychnowicach informowaliśmy w naszych reportażach filmowych:














