Od listopada Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji w Radomiu prowadził wycinkę drzew wzdłuż ulicy Energetyków. Przy okazji odsłoniono zardzewiałe i pomazane rury ciepłownicze. Długo będą straszyć?
Rury należące do radomskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej "Radpec" nie są używane. Jan Mazurkiewicz, prezes firmy wyjaśnia:
- Nie będziemy likwidować tych rur. Być może będą nam potrzebne przy spalarni śmieci, którą chcielibyśmy wybudować w naszym mieście. W tej chwili nie mogę nic więcej powiedzieć na ten temat, bowiem jesteśmy dopiero na początku realizacji tego projektu - stwierdził.
[gallery id=300]
O budowie spalarni śmieci w Radomiu mowa już od ponad roku. Instalacja Termicznego Przekształcenia Odpadów Komunalnych miałaby powstać
przy ulicy Energetyków, gdzie mieści się dawna elektrociepłownia, na
obszarze o wielkości 5 hektarów. Budowa spalarni wzbudza sporo kontrowersji wśród radomian, a w szczególności mieszkańców Nowej Woli Gołębiowskiej, którzy mieszkaliby w jej bliskim sąsiedztwie. Radomianie martwią się o czystość powietrza, ochronę flory i fauny czy wód gruntowych. Specjaliści podczas konsultacji społecznych wyjaśniali wszelkie wątpliwości i zapewniali, że inwestycja ta jest bezpieczna. Jednak do decyzji w sprawie budowy spalarni jeszcze daleko.
- O tym, czy spalarnia śmieci powstanie, zdecyduje prezydent Radomia, Rada
Miejska. Na razie kompletujemy decyzje środowiskowe, prowadziliśmy
konsultacje społeczne. Konkretne decyzje zapadną prawdopodobnie w styczniu
2013 r. - mówi Jan Mazurkiewicz, prezes "Radpecu".
Reklama
Reklama













