W czwartek 13 grudnia Helios rozpoczął cykl spotkań pod hasłem Kino Konesera, w którym będą prezentowane filmy z najwyższej półki, nagradzane na prestiżowych festiwalach filmowych, rzadko pokazywane w multipleksach. Gościem specjalnym był krytyk filmowy Konrad J. Zarębski. Widzowie obejrzeli szkocki film "Whisky dla aniołów".
- Długo czekaliśmy na rozpoczęcie Kina Konesera w Radomiu. W multipleksach takich, jak Helios, rzadko pokazuje się szerokiej publiczności filmy, które pokazują ważne kwestie społeczne, polityczne, międzyludzkie, historyczne itd. Cieszymy się, że wreszcie w naszym mieście możemy zainicjować Kino Konesera dla tych, którzy cenią sobie naprawdę dobre kino, to z najwyższej półki - przywitał widzów Robert Kaczor, dyrektor radomskiego Heliosa.
Gościem pokazu inaugurującego cykl był Konrad J. Zarębski -
krytyk filmowy, redaktor naczelny PortaluFilmowego.pl oraz recenzent "Gazety
Wyborczej".
- Obraz Kena Loacha jest filmem o alkoholu - mówił we wstępie do projekcji. - Przypomniała mi się pewna historia z lat młodzieńczych. Kiedy miałem kilkanaście lat, bardzo chciałem zostać chemikiem. W sklepie poprosiłem ekspedientkę o zestaw chemika. Dała mi coś innego, pewien przepis. Jak się później okazało, była to receptura... robienia alkoholu z ziemniaka, cukru, drożdży itd. - opowiadał krytyk. - Film Loacha pokazuje, jak można poprawić człowieka poprzez zamiłowanie do alkoholu. Whisky trzeba się delektować, przyglądać się jej barwie, wąchać... To tradycyjny szkocki trunek, którego trzeba się nauczyć. I właśnie to zajęcie pomogło w resocjalizacji czwórki młodych gniewnych, którzy w swoim krótkim życiu kilka razy stawali przed sądem. Tym razem mieli do odrobienia setki godzin w czynie społecznym. Mieli swojego opiekuna, który zaraził ich zamiłowaniem do whisky i tym samym pomógł wrócić na dobre tory. Dzięki niemu rozpoczęli normalne życie.
Już pierwsze sceny filmu rozbawiły widzów. Potem było jeszcze lepiej. - Bardzo podobał mi się ten film. Jest życiowy, pokazuje ważne problemy młodych ludzi i to, jak oni sobie z nimi radzą. Żeby wyjść na prostą, potrzebny jest drugi poukładany człowiek, który pokaże drogę do normalności. Więcej takich filmów - komentowała Katarzyna z Radomia.
Kino Konesera odbywać się będzie co dwa tygodnie w czwartki. Następnym filmem będzie "W sypialni" Tomasza Wasilewskiego, na który już serdecznie zapraszamy!