Pełniący obowiązki dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, Jarosław Stolarek, w nocy z 3 na 4 listopada telefonicznie poinstruował rodziców, w jaki sposób mają przeprowadzić resuscytację dziecka, które przestało oddychać. Dzięki niemu półtoraroczna dziewczynka odzyskała przytomność.
Red. N.Z.
06.11.2012 09:24
- Do dyżurnego radomskiej policji w weekend w nocy zadzwonił zdenerwowany mężczyzna i powiadomił policjanta, że jego dziecko jest nieprzytomne - leżąca w łóżku półtoraroczna dziewczynka przestała oddychać i była już cała sina. Funkcjonariusz natychmiast zaczął instruować rodziców, w jaki sposób mają przeprowadzić resuscytację. Policjant w spokojny i opanowany sposób po kolei przekazywał, jakie czynności powinni wykonać, aby dziecko odzyskało przytomność. W tym czasie zostało powiadomione także pogotowie ratunkowe – informuje Justyna Leszczyńska z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Po paru minutach rozmowy i wykonywania resuscytacji jeszcze przed przyjazdem pogotowia dziewczynka zaczęła samodzielnie oddychać. Następnie dziecko trafiło pod opiekę załogi ratowników medycznych. Obecnie przebywa w szpitalu.
Policjant, który prowadził rozmowę z rodzicami dziecka to nadkom. Jarosław Stolarek – funkcjonariusz z 26-letnim stażem pracy.