Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
niedziela, 28 grudnia 2025 23:49
Reklama

Radomski LipDub!

Kolorowo, głośno i kreatywnie, znana piosenka i kilkadziesiąt, a czasami nawet kilkaset osób, chcących zrobić coś fajnego – oto gotowy przepis na LipDub'a.


Moda na LipDub'a opanowała już cały świat. Również Polacy ochoczo przyłączyli się do nowego trendu. Ale o czym właściwie mowa? Szał na LipDub'a, czyli samodzielnie wyreżyserowane clipy do znanych piosenek, przyszedł do nas z Zachodu. Nazwa tego zjawiska pochodzi od dwóch angielskich słów - „lips”(usta) i „dubbing”. Cała zabawa polega na nakręceniu filmiku, gdzie podkładem muzycznym jest zazwyczaj znana piosenka. Osoby biorące udział w przedsięwzięciu, barwnie przebrane, odgrywają zabawne, niekiedy nawet absurdalne scenki, jednocześnie udając, że śpiewają słowa piosenki, która leci w tle. Najważniejsza zasada – wideoklip musi być nagrany w jednym ujęciu, niedopuszczalne są żadne montaże i cięcia.

LipDub Uniwersytet Jagielloński; źródło Youtube

Podobno pomysłodawcą tego zjawiska jest Jakob Lodwick, założyciel popularnego w Stanach Zjednoczonych serwisu internetowego - Vimeo, na którym można zamieszczać krótkie filmiki własnej produkcji. Kiedy pewnego dnia szedł ulicą, słuchał muzyki przez słuchawki i nucił ją pod nosem, w pewnym momencie zaczął uwieczniać na filmie otoczenie. Kiedy wrócił do domu, pod nakręcony film podłożył muzykę i umieścił go w sieci – tak właśnie narodził się LipDub.

Niedługo potem w Internecie zaczęły lawinowo pojawiać się podobne produkcje. Głównie za sprawą fanów Michaela Jacksona, którzy początkowo w pojedynkę tworzyli LipDub'y do muzycznych bestsellerów Króla Popu. Następnie do produkcji wideoklipów zaczęło angażować coraz więcej osób, a liczba aktorów w nich występujących, stale rosła. Rekord pobili mieszkańcy amerykańskiego miasteczka Grand Rapids – ich LipDub to produkcja, w której zaangażowano  5 tysięcy osób, a także wozy strażackie, policyjne oraz helikopter.

LipDub Grand Rapids; źródło Youtube


Oto właśnie chodzi w tym nowatorskim przedsięwzięciu – ma być głośno, wesoło i kolorowo. Kreatywność twórców nie ma tutaj żadnych granic. W Polsce do tego projektu przyłączyły się głównie szkoły, uczelnie wyższe i uniwersytety. Uczniowie i studenci traktują przygotowanie LipDub'a  jak świetną zabawę, a władze szkół jako doskonałą formę promocji. Pomysłowość młodych ludzi zaskakuje – ilość kostiumów, eksponatów na przykład takich jak: łodzie, traktory, motory, charakteryzacja i pomysł, przyprawiają niekiedy o pozytywny zawrót głowy.

LipDub'y pokazują, że w Polsce jest bardzo wiele osób, które zarażają pozytywną energią, mają świetne pomysły, a ich zaangażowanie jest godne podziwu.

Co Za Dzień wierzy, że również w Radomiu znajdą się młode kreatywne osoby, które w ciekawy sposób będą chciały wypromować swoją szkołę – dlatego mamy dla Was konkurs – Co za szkoła. Weźcie przykład ze starszych kolegów z Politechniki Radomskiej i do dzieła!

LipDub Politechnika Radomska; źródło Youtube

Do udziału zapraszamy zwłaszcza wszystkie klasy maturalne, może podczas kręcenia czołówek do nagrań studniówkowych, przygotujecie dla nas swojego LipDub'a. Wideoklipy młodszych uczniów również bardzo chętnie zobaczymy, a wszyscy którzy staną w konkursowych szrankach, będą mieli możliwość zdobyć atrakcyjne nagrody.

KONKURS - Co za szkoła

Źródło: www.rp.pl

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama