
Po przerwie obraz gry nie zmienił się. Radomiak przeważał, a goście liczyli na kontry. Na boisko weszli młodzi zawodnicy Radomiaka, m.in. Kacper Wnuk i Krystian Puton, którzy ożywili grę Zielonych. W 47 minucie Radecki wpadł w pole karne z lewej strony, podał na piąty metr do Leandro, ale Brazylijczyk fatalnie przestrzelił. W 50 minucie świetną interwencją popisał się Domański, który pewnie obronił strzał pomocnika Podlasia z 27 metrów. W 63 minucie ponownie Domański wykazał się ogromnym refleksem broniąc w sytuacji sam na sam strzał napastnika gości. W 76 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkę strzałem głową zdobył Kacper Wnuk. Ten sam zawodnik sześć minut później podwyższył wynik spotkania na 4:0 wykorzystując podanie w pole karne z prawej strony boiska. Do końca meczu Radomiak kontrolował grę i odniósł pewne zwycięstwo.




- Widać, że cały czas brakuje nam świeżości, ale mamy jeszcze dużo czasu, aby osiągnąć optymalną formę. W dzisiejszym sparingu testowaliśmy kilka nowych wariantów taktycznych. Wielu zawodników nie zagrało na swoich nominalnych pozycjach. Wiąże się to przede wszystkim z tym, że nasza kadra na rundę wiosenną nie będzie zbyt liczna i musimy mieć zmienników dla tych, którzy w trakcie sezonu będą kontuzjowani. Na słowa pochwały zasługuje przede wszystkim Michał Domański, który kilkakrotnie uratował nas od straty bramki - powiedział po meczu Armin Tomala, trener Radomiaka.
Przypomnijmy, że już 20 lutego Radomiak Radom rozegra kolejny sparing. Tym razem rywalem Zielonych będzie Lechia Tomaszów Mazowiecki.
Radomiak Radom - Podlasie Biała Podlaska 4:0
(bramki: Figiel 35`(k), Odunka 45`, Wnuk 76`, 82`)
Radomiak: Domański - Wójcik, Ojikutu, Świdzikowski (61' Dubina), Derbich (46' Puton), Byszewski (46' Szewczyk), Pach (66' Byszewski), Prędota (46' Kubicki), Figiel (46' Wnuk), Kornacki, Odunka (46' Leandro)













