
Oba zespoły spotkały się ze sobą w ubiegłym sezonie w finale play-off pierwszej ligi. Wtedy w rywalizacji do czterech zwycięstw Start okazał się lepszy i wygrał trzy spotkania, Rosa tylko jedno. Już w tym sezonie, w ósmej kolejce Tauron Basket Ligi, radomianie również musieli uznać wyższość rywali. W Gdyni team z Radomia przegrał wtedy dwoma punktami.
Sobotni pojedynek ze Startem to ten z serii "być albo nie być". Podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego powinni ten mecz wygrać, jeżeli chcą się piąć w górę tabeli. W innym wypadku ciężko będzie im zakończyć fazę zasadniczą na innym miejscu niż tym aktualnie zajmowanym. Najbliższy rywal Rosy ma na koncie dwa zwycięstwa więcej niż ekipa z Radomia i plasuję się tylko jedną pozycję wyżej.
W poprzedniej kolejce zarówno Rosa jak i Start przegrały swoje spotkania. Radomianie po fatalnym meczu przegrali z wicemistrzem Polski, Treflem Sopot. Podopieczni trenera Davida Dedeka ulegli natomiast liderowi ze Zgorzelca.
W barwach Rosy nie zagra Nikola Vasojević, który rozwiązał kontrakt za porozumieniem stron i przeniósł się do Anwilu Włocławek. Kibice w Radomiu nie muszą się jednak martwić, bowiem Serb od dwóch tygodni ma następcę, "Nica" Wise, który coraz lepiej rozumie się z drużyną.
Mecz 19 kolejki Tauron Basket Ligi pomiędzy dwoma beniaminkami zapowiada się niezwykle ciekawie! To świetny moment dla Rosy aby przełamać passę porażek, bo jeśli nie teraz to kiedy? Początek spotkania w sobotę 2 lutego o godz. 18:00 w hali MOSiR-u w Radomiu, natomiast tych, którzy nie mogą pojawić się w hali zapraszamy na Relację Live z tego spotkania!















