
- W godzinach południowych, kiedy tradycyjnie zbiera się pacjentów na stołówkę na obiad, jeden z nich wyszedł do toalety. Po chwili personel usłyszał krzyk innego swojego podopiecznego, który zaalarmował, że w toalecie pali się mężczyzna. Natychmiast pobiegła tam jedna z pielęgniarek, która przy pomocy naczynia z wodą ugasiła płomienie. Wezwała lekarzy dyżurnych, którzy udzielili pierwszej pomocy pacjentowi. To starszy mężczyzna, ma ponad 70 lat. Karetka pogotowia przewiozła go do szpitala w Siemianowicach Śląskich. Jego stan jest ciężki, ale stabilny. Dziś (22 stycznia) lekarze ze Śląska planowali wykonać przeszczep skóry - informuje Włodzimierz Guzowski, dyrektor szpitala psychiatrycznego w Krychnowicach.
Nie wiadomo, jak doszło do podpalenia. Sprawą zajęła się policja i prokuratura.
- Prawdopodobnie pacjent podpalił się sam, ale to trzeba ustalić. Tuż po wypadku do szpitala przyjechał radomski prokurator i rozmawiał z poszkodowanym mężczyzną. Wiemy, że pacjent miał przy sobie zapalniczkę - mówi Guzowski.
Dyrektor szpitala w Krychnowicach zapowiedział wewnętrzne dochodzenie, jak mogło dojść do tego wypadku.

![Suski rozsierdzony na sejmowej komisji. "Z debilami pracować nie można. Do widzenia, debile" [WIDEO] Suski rozsierdzony na sejmowej komisji. "Z debilami pracować nie można. Do widzenia, debile" [WIDEO]](https://static-radom.cozadzien.pl/data/articles/sm-16x9-suski-rozsierdzony-na-sejmowej-komisji-z-debilami-pracowac-nie-mozna-do-widzenia-debile-1766071052.jpg)












