Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
wtorek, 30 grudnia 2025 05:07
Reklama

Lektury na emeryturze

Czy osoby starsze preferują jakiś typ literatury? Nie wiemy, nie ma na ten temat żadnych badań. Ale polecamy dziś kilka książek, które mogą się seniorom spodobać.

Czy beletrystykę można dzielić według wieku odbiorców? Pewnie nie. Moja babcia na przykład mając 70 lat lubiła czytać zabawne i raczej młodzieżowe książki Joanny Chmielewskiej. Mój dziadek pod koniec życia powtarzał sobie lekturę Adama Mickiewicza i Józefa Ignacego Kraszewskiego.

Wrażliwość i apetyt na literaturę nie są zależne od wieku. Na pewno jednak z biegiem lat zmienia się nasz odbiór i rozumienie tego, co czytamy. Po prostu nabierając wiedzy i doświadczenia, dostrzegamy więcej tego, co ze swojej wiedzy i doświadczenia przelał na karty autor danej książki. Wydaje się też, że z wiekiem wyrobieni czytelnicy chętniej sięgają  po tematy historyczne, wspomnienia i regionalia - jakby chcąc dowiedzieć się więcej o swoich korzeniach i potwierdzić u innych poczucie przemijalności.

Kierując się tym tropem, wybrałem kilka książek, które moim zdaniem są godne polecenia dla seniorów.

Na pewno zaliczają się do nich powieści Eustachego Rylskiego. Pisarz ten lubi rzucać swoich bohaterów na historyczne tło danej epoki. Jego język jest piękny, soczysty, bogaty, unikający wulgaryzmów. Tą wysublimowana polszczyzną opisuje jednak często bardzo brutalne aspekty życia. To co wyróżnia tego pisarza spośród innych, to na pewno talent do opowiadania zajmujących historii. 

W 1984 r. wyszły (do dziś wielokrotnie wznawiane) dwie mikropowieści Rylskiego - „Stankiewicz. Powrót”, „Stankiewicz” - historia o losach syna powstańca styczniowego, będącego jednocześnie oficerem carskiej armii - była właśnie pierwszym dziełem pisarza. W 2004 r. wydany został „Człowiek w cieniu”, powieść opowiadająca o notariuszu, oddającym usługi  mafii - to jednocześnie gorzkie rozliczenie Rylskiego z przemianami w Polsce po 1989 roku. W 2005 r. w sprzedaży ukazała się kolejna książka Rylskiego - głośny „Warunek”. To historia ucieczki dwóch żołnierzy armii napoleońskiej. Oto co pisali o „Warunku” krytycy: „Ukazała się najpiękniejsza polska powieść napisana po 1989 roku. Pozornie historyczna, naprawdę współczesna: o honorze, męstwie, przyjaźni, wierności”. Ja też polecam.

Pozostańmy przy tematach historycznych. Kolejnym pisarzem, o którym wspomnieć musimy, jest Józef Mackiewicz - człowiek o życiu tak bogatym, że nie miejsce tu na jego opis. Twórca w każdym razie wybitny, choć do dziś niedoceniany – być może dlatego, że nigdy nie ukrywał swojej nienawiści do komunizmu. Pozostawił po sobie wiele utworów literackich. Wymińmy kilka szczególnie godnych polecenia.

„Droga donikąd” – panorama życia na Litwie podczas okupacji sowieckiej; „Kontra” – powieść o Kozakach dońskich, walczących w II wojnie światowej przeciw Sowietom, a następnie - na podstawie układu w Jałcie - wydanych przez aliantów Związkowi Sowieckiemu; „Sprawa pułkownika Miasojedowa“ - historia fałszywego oskarżenia rosyjskiego wojskowego o szpiegostwo podczas I wojny światowej i straconego tylko dla względów propagandowych; „Lewa wolna” -  najszerzej zakrojona polska powieść o wojnie polsko-bolszewickiej. Każdemu po czterdziestce poleciłbym też twórczość Jarosława Iwaszkiewicza. Zwłaszcza jedno opowiadanie – arcydzieło: „Panny z Wilka”. Historię tę docenić może tylko człowiek dojrzały. Jej głównym bohaterem jest Wiktor Ruben, mężczyzna dobiegający czterdziestki, który niespodziewanie, odwiedza Wilko, majątek kuzynów, gdzie bywał w młodości i gdzie przeżywał pierwsze fascynacje i miłości. Trudno w literaturze światowej znaleźć piękniejszą, bardziej wzruszającą i dogłębną przypowieść o przemijaniu, utracie złudzeń i rozczarowaniu.

Powiedzmy też coś o nowościach wydawniczych. Na przykład o „W stronę jedności” Thomasa Mertona. To jedna z ostatnich książek wielkiego chrześcijańskiego pisarza i mistrza duchowego. Napisał ją w trakcie podróży na Alaskę, gdzie pojechał po kilkudziesięciu latach spędzonych w pustelni przy klasztorze. Tom zawiera dziennik z podróży oraz wygłaszane podczas niej mowy, zawierające przemyślenia na temat modlitwy, życia kontemplacyjnego i roli chrześcijan we współczesnym świecie.

Niedawno wydano również „Awantury na tle powszechnego ciążenia” Tomasza Lema. Syn jednego z najsławniejszych polskich pisarzy - Stanisława Lema - opisuje tutaj  życie swojego ojca przez pryzmat zabawnych anegdot, scen z codziennego życia, spotkań z innymi wybitnymi osobistościami swoich czasów  - Sławomirem Mrożkiem, Janem Józefem Szczepańskim, Janem Błońskim. Lem junior nie tylko odmalował obraz czasów połowy XX w., ale stworzył opis więzi łączących go z ojcem – bez patosu, za to z ciepłem i humorem.

Z książek radomskich twórców wymieńmy jedną przede wszystkim: „Widuję ich w snach” Bernarda Gotfryda – dostępną w księgarniach i bibliotekach. Ten  zbiór opowiadań to literacki obraz przedwojennego i wojennego Radomia. Jego lektura to nostalgiczna i mroczna podróż ulicami miasta. Mroczna, bo podczas tej podróży spotykamy ludzi, którzy już dawno odeszli. A jednocześnie jest w tych krótkich historii jakieś światło. Pamięci? Miłości? 



Podziel się
Oceń

Reklama