
- To skandaliczne, że przy ruchliwej ulicy w centrum miasta znajdują się takie napisy. Gdzie są jakiś służby porządkowe, które powinny zareagować i nakazać zamalować te bazgroły? - pyta oburzona pani Maria (nazwisko do wiadomości redakcji).
O opisywanym przypadku wiedzą już strażnicy miejscy.
- Skontaktujemy się z właścicielem oraz wykonawcą stawianego budynku, żeby zamalował lub zmył z płotu napisy i symbole odwołujące się do nienawiści rasowej. Nocne patrole zwrócą też baczniejszą uwagę na to miejsce - zapewnia Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu.
Złapany na gorącym uczynku autor napisów w miejscu publicznym bez zgody zarządzającego może być ukarany przez strażników miejskich mandatem karnym do 500 zł. Ponadto kodeks karny za propagowanie ustroju faszystowskiego oraz symboli antysemickich przewiduje karę grzywny, ograniczenia wolności, a nawet pozbawienia wolności do 2 lat.
- Świadkowie umieszczania tego typu napisów powinny przekazywać nam zgłoszenia o takim fakcie pod bezpłatny numer alarmowy 986. Wówczas jest duża szansa na zatrzymanie sprawcy dewastacji na gorącym uczynku - mówi Piotr Stępień.















