
Nauczycielskie Kolegium Języków Obcych w Radomiu powstało w 1990 r. Początkowo prowadzona była tu wyłącznie sekcja angielska, dopiero po paru latach otwarto sekcję języka niemieckiego. Swoją pierwszą siedzibę uczelnia miała w budynku mieszczącym się przy ul. 25 Czerwca.
- W tym budynku mieliśmy wyłącznie jedno pomieszczenie, dlatego po czterech latach przeprowadziliśmy się do naszej aktualnej siedziby przy Placu Stare Miasto, która jest bardzo dobrze przystosowana do naszych potrzeb – informuje Jerzy Kwiatkowski, dyrektor NKJO w Radomiu. - Od 23 lat naszą szkołę ukończyło około tysiąca osób, w tym praktycznie wszyscy ukończyli studnia magisterskie. Nie ma szkoły podstawowej w Radomiu, w której nie pracował bądź nie pracuje nasz absolwent. Dlatego też jest nam bardzo przykro, że będziemy musieli zamknąć kolegium, tym bardziej że jest to szkoła ciesząca się uznaniem w naszym mieście.
Szkoła na początku tego roku akademickiego poinformowała, że jest to ostatnia rekrutacja do kolegium. Przypomnijmy, że względu na zbyt małą ilość osób, które zdecydowały się na studiowanie języka niemieckiego, ten kierunek nie został utworzony. Na studnia na kierunku język angielski przyjęto 40 osób.

Co z budynkami, w których aktualnie mieszczą się kolegia oraz co stanie się z kadrą dydaktyczną?
-
Właśnie te pytania zadaliśmy marszałkowi Adamowi Struzikowi.
Poprosiliśmy, by taką decyzję przedstawił nam na piśmie. Nie chcemy, by
budynki przepadły, a znakomici nauczyciele z radomskich kolegiów zostali
poszkodowani. Wiem, że budynkami kolegiów są zainteresowane
prywatne szkoły w Radomiu – informuje radny sejmiku
województwa mazowieckiego Leszek Rejmer (SLD). – Jak na razie żadna decyzja w tym temacie nie
została podjęta.
Przypomnijmy, że w Radomiu od 2001 roku Kolegium Licencjackie prowadzi też Uniwersytet Marii - Curie Skłodowskiej. Ta szkoła również kończy swoją działalność (o tej sytuacji pisaliśmy TUTAJ).














