Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 6 grudnia 2025 12:38
Reklama

Uchwała śmieciowa zostanie zaskarżona do wojewody?

Prezesi spółdzielni mieszkaniowych z Radomia sprzeciwiają się stawkom opłat za wywóz śmieci, które zostały przyjęte podczas kwietniowej sesji rady miejskiej. Ich zdaniem wyższe opłaty negatywnie odbiją się na mieszkańcach miasta. Jeśli władze Radomia nie zmienią swojego stanowiska, to prezesi spółdzielni zaskarżą uchwałę do wojewody.


UCHWAŁA ŚMIECIOWA ZASKARŻONA DO WOJEWODY?

Nowe opłaty za wywóz śmieci będą obowiązywały od 1 lipca. Zgodnie z przyjętą uchwałą wysokość rachunków będzie uzależniona od powierzchni mieszkania. Co oczywiste, więcej zapłacą ci, którzy nie segregują odpadów.

- Nowe stawki opłat za śmieci bulwersują mieszkańców Radomia. Wzrost cen w niektórych przypadkach sięgnie nawet 500 procent! Chodzi tu np. o płacenie rachunków przez jedną osobę w mieszkaniu powyżej 70 metrów kwadratowych. Z kolei podwyżka dla osoby mieszkającej w lokalu o powierzchni 30 metrów kwadratowych sięgnie 200 procent. Uchwała przyjęta większością głosów przez koalicję rządzącą jest nie do zaakceptowania. Chcemy wystąpić z wnioskiem do radnych o zwołanie nadzwyczajnej sesji rady miejskiej, która w całości byłaby poświęcona opłatom śmieciowym. Podczas obrad będziemy chcieli przedstawić wnioski dotyczące weryfikacji kalkulacji, na podstawie których uzgodniono opłaty za wywóz śmieci. Chcemy także zróżnicowania opłat za wywóz odpadów dla mieszkańców budynków wielorodzinnych i jednorodzinnych. Oprócz tego żądamy wprowadzenia rozsądnych opłat za utylizację odpadów liczonych od osoby. Jeśli to się nie stanie, zaskarżymy uchwałę śmieciową do wojewody i sądu administracyjnego - tłumaczy Andrzej Łuczycki, przewodniczący Rady Nadzorczej SM "Ustronie".

PODWYŻKI DOTKNĄ NAJBIEDNIEJSZYCH

- Nie rozumiemy, dlaczego władze miasta wprowadziły podział opłat w zależności od powierzchni mieszkania. Mieszkań do 30 metrów kwadratowych jest bardzo mało, natomiast lokale do 70 metrów kwadratowych stanowią większość zasobów spółdzielni w Radomiu. Odpady produkują ludzie, a nie metry. Niestety, ale nowe stawki opłat za śmieci najbardziej dotkną starszych ludzi. W oparciu o analizę finansową, której dokonaliśmy na podstawie cen rynkowych za odbiór odpadów, opłaty powinny być w Radomiu na poziomie 8 zł od osoby w przypadku posegregowanych śmieci oraz 10,5 zł za odpady nieposegregowane - dodaje Marek Kraszewski, prezes SM "Budowlani".

OD LIPCA GROZI NAM PARALIŻ ŚMIECIOWY?

Wiele kontrowersji wzbudza również kwestia obciążenia spółdzielni mieszkaniowych zakupem pojemników na śmieci. Do tej pory zajmowała się tym gmina.

- Przetarg na odbiór odpadów został ogłoszony zbyt późno. Na początku czerwca, o ile wszystko pójdzie zgodnie z planem, poznamy konkretną firmę. Jednak w razie jakichkolwiek opóźnień spółdzielnie nie będą miały czasu na zakup pojemników, bowiem nie będą wiedziały, czy nowy odbiorca sam dysponuje odpowiednią liczbą pojemników czy też nie. Efekt tego zamieszania może być taki, że od lipca mieszkańcy Radomia nie będą mieli gdzie wyrzucać śmieci. Podejrzewam, że specyfikacja przetargowa została tak stworzona, aby w postępowaniu mógł uczestniczyć Radkom. Jak wiemy, spółka ta nie ma własnych pojemników na odpady - informuje Kazimierz Woźniak, prezes SBM "Łucznik".

Do sprawy będziemy wracać.


Podziel się
Oceń

Reklama