Spotting to hobby polegające na fotografowaniu obiektów komunikacyjnych. Część osób upodobała sobie samochody, pociągi, a inni autobusy, pojazdy ratunkowe oraz samoloty. Ci ostatni przybyli w czwartek i piątek (22 i 23 sierpnia) do Radomia, aby fotografować samoloty wojskowe, które przyleciały na tegoroczne pokazy Air Show. Spotting to z pewnością ciekawa pasja, ale i bardzo kosztowna. Sam aparat i obiektywy mogą kosztować kilkadziesiąt tysięcy złotych. Część obserwatorów posiada także specjalne radia i skanery, które umożliwiają podsłuchiwanie rozmów pilotów z wieżą kontrolną.
Kliknij i zobacz zdjęcia




Spotting absolutnie nie jest zarezerwowany tylko dla mężczyzn. Silną grupą spotterów tworzą również panie.
- Wydaje mi się, że lotnictwo i fotografia to moje pasje od zawsze, od momentu, gdy po raz pierwszy zobaczyłam samolot. Robię zdjęcia zarówno maszynom pasażerskim, jak i wojskowym. Za mną już wyjazd do Moskwy, gdzie również miałam możliwość realizacji swego hobby. Zgadzam się z opinią, że może to być droga pasja, ale zdjęcia można robić też zwykłym aparatem. Dla mnie liczy się przede wszystkim ten cały klimat i emocje. Czego można nam życzyć na te dwa dni? Pogody i udanych, wspaniałych pokazów - dodaje Krystyna Czerwińska - Raczyńska.














