
Lider zaplecza ekstraklasy "pękł" po raz drugi w obecnych rozgrywkach! Tym razem o pokonanie najlepszej drużyny ligi postarali się, koszykarze UTH ROSY Radom. Do wyłonienia zwycięzcy meczu potrzebna było dodatkowe pięć minut, w których bezsprzecznie lepiej zaprezentowali radomianie.
W regulaminowym czasie gry było wiele zwrotów akcji, ale faktem jest, że ekipa BM Stali Ostrów Wielkopolski nie zagrała najlepszych zawodów. Rywale mieli wiele okazji, żeby odskoczyć młodym koszykarzom z Radomia, jednak za każdym razem ambitna gonitwa UTH Rosy kończyła się powodzeniem.
Jeszcze w końcówce regulaminowego czasu Jakub Schenk miał dwa rzuty osobiste, którymi mógł pozbawić lidera zwycięstwa. Trafił jeden z nich dzięki czemu Rosa doprowadziła do dogrywki, w której okazała się lepsza od lidera.
- Wróciliśmy z dalekiej podróży, a to zwycięstwo jest dowodem na to, że w ostatnim czasie złapaliśmy niezłą dyspozycje. Mieliśmy też swoje słabsze momenty, ale najważniejsze jest, że po żadnym z nich nie spuściliśmy głów. Szacunek dla chłopaków za walkę do końca. Mam nadzieję, że to zwycięstwo pozwoli nam uwierzyć, że w tej lidze jesteśmy w stanie wygrać z każdym - powiedział po meczu Karol Gutkowski, trener UTH Rosy Radom.
UTH ROSA Radom - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 100:96 po dogrywce (16:21, 17:20, 24:18, 28:26, d. 15:11)
UTH Rosa: Jeszke 21, Bonarek 21, Zegzuła 17, Schenk 13, Szymkiewicz 12, Kapturski 8, Sobuta 6, Cetnar 2, Kardaś
BM Slam: Mroczek-Truskowski 21, Ochońko 20, Suliński 19, Andrzejewski 18, Żurawski 8, Pisarczyk 5, Adamczewski 3, Spała 2, Olejnik














