Remont Długojowskiej rozpoczął się w czerwcu ub. roku. Wymianie miały podlegać: wodociąg oraz kanalizacje - burzowa i sanitarna. Pierwszy termin zakończenia remontu ustalono na 31 sierpnia, aby dzieci mogły spokojnie pójść do szkoły. Na Długojowską miała wrócić komunikacja miejska.
1 września - na ulicy nadal wykopki i błoto. Kolejny termin - koniec września, później 15 października, 30 października, 15 listopada, 30 listopada, 15 grudnia ... Prace przeniesiono na następny rok, miały zakończyć się w kwietniu.
- Ciężko dotrzymać terminu, skoro prace w tym roku trwały raptem kilka dni, a zimy przecież nie było wcale - mówią mieszkańcy.
[gallery id=1579]
Patrząc na stan drogi wiadomo, że termin 30. kwietnia nie został dotrzymany. Pytanie o to, kiedy wreszcie Długojowską będzie można nazwać ulicą - wydaje się bez sensu. Mieszkańcy nie chcą się denerwować i robić sobie płonnych nadziei.
- Niech robią, jak chcą. Byle wreszcie skończyli - mówią zrezygnowani wąściciele posesji przy tej "ulicy".














