Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 6 grudnia 2025 06:40
Reklama BAIKA czyste powietrze

Co w Radomiu się czyta? Pytamy w Światowym Dniu Książki

Od kilku lat czytamy literaturę faktu. O radomskim czytelnictwie i książkach, po które ustawiają się kolejki, mówi Anna Skubisz Szymanowska, dyrektorka Miejskiej Biblioteki Publicznej.


- Od kiedy pracuję i zaczęłam śledzić statystyki,  zawsze było tak samo. Czytelnikami są dzieci, młodzież i studenci, czyli osoby uczące się. Druga grupa to dorośli, którzy się kształcą i podnoszą kwalifikacje. Na trzecim miejscu są emeryci, renciści, czyli osoby już niepracujące. Spadek czytelnictwa obserwuję od 5 czy 6 lat – mówi dyrektorka biblioteki. Zmiany w statystykach bezpośrednio wiąże z mniejszymi funduszami na zakup nowych książek.

- Kiedy było więcej pieniędzy i robiliśmy większe zakupy, to w krótkim czasie znacznie wzrastała liczba wypożyczających czytelników. Ludzie poszukują nowości. Poszukują książek, o których się dyskutuje w telewizji i czyta w internecie - twierdzi Anna Skubisz Szymanowska.

Biblioteki działają na różnych polach, ale ciągle najważniejszą funkcją instytucji jest udostępnianie książek.

- Nie będzie zakupów, to nie będzie nowych czytelników. Do biblioteki ludzie ciągle przychodzą, żeby poczytać i największa grupa użytkowników to czytelnicy - mówi dyrektorka.

Lista przebojów

Co czytamy? Jeszcze przed trzema laty czytelnicy przychodzili głównie po beletrystykę. Ostatnio największą popularnością cieszą się biografie, książki wspomnieniowe i reportaże. Czyli literatura faktu.

- Są konkretne tytuły, po które w 2014 r. ustawiały się kolejki i były zapisy – mówi dyrektor Skubisz-Szymanowska. I wymienia listę najpopularniejszych: "Religa. Biografia najsłynniejszego polskiego kardiochirurga" autorstwa Dariusza Kortko i Judyty Watoły; "Mój Madagaskar" Jarosława Kreta czy "Miasto '44" Marcina Mastalerza, dwutomowa "Antologia polskiego reportażu XX wieku" w opracowaniu Mariusza Szczygła i "Angole" Ewy Winnickiej. Wyjątkiem od reguły, że czytamy biografie, książki wspomnieniowe i reportaże są "Księgi Jakubowe" Olgi Tokarczuk.

W pierwszych miesiącach 2015 roku literatura faktu ciągle jest poszukiwana, ale modne są również szwedzkie kryminały, m.in. Camilli Lackberg czy saga historyczna Kena Folleta "Filary ziemi".

Statystyki i pieniądze

Na koniec 2014 roku 28 661 osób wypożyczało książki do domu. Z biblioteki na miejscu (internet, czytelnia) korzystało 56 170 osób.

MBP jest finansowana przez samorząd. W 2014 roku biblioteka otrzymała 50 tys. zł na uzupełnienie księgozbioru. Znaczącym źródłem finansowania zakupów była dotacja celowa z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego – 52 tys. zł.



Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama