Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
wtorek, 30 grudnia 2025 19:51
Reklama

Dziedzictwo przemysłowe Radomia cz. V

Radom jest interesującym miastem historycznym, o wyjątkowych walorach urbanistycznych, ale też miejscem dynamicznego rozwoju przemysłu w XIX i XX wieku. Kontynuujemy cykl artykułów, pokazujących, jak ów rozwój wpłynął na dzisiejszy wygląd Radomia.

POPRZEDNI ODCINEK CYKLU - TUTAJ

Kolejnym ważnym dla rozwoju Radomia wydarzeniem było wybudowanie elektrowni miejskiej przy ul. Traugutta. W kwietniu 1900 r. magistrat zawarł umowę na budowę i eksploatację elektrowni z Rosyjskim Towarzystwem Elektrycznym „Union” S.A. z Petersburga, a w następnym roku w elektrownię zaangażował się kapitał belgijski. 16 marca 1901 r. po raz pierwszy popłynął stąd prą elektryczny, który początkowo wykorzystywano do oświetlenia ulic i mieszkań, a dopiero potem w produkcji przemysłowej, do napędu maszyn i urządzeń. Ceglany budynek nieznanego autora ma formę architektury neogotyckiej w typie niemieckiego Rohbau czy Rundbogenstil. Hale elektrowni zostały zbudowane na standaryzowanych planach, z bogatym ceglanym detalem architektonicznym, w zgodzie z popularną teorią „architektury racjonalnej” J.N. Duranda i E. Violet de Duca. Budynek pełnił pierwotną funkcję do 1956 r., potem, od 1963 do końca lat dziewięćdziesiątych mieściła się tu ciepłownia, zaopatrująca w ciepło i parę technologiczną pobliski szpital miejski.

W 2006 r., w wyniku konkursu architektonicznego, powstał projekt adaptacji i rozbudowy obiektu dla powstającego Mazowieckiego Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia”. Pomysłodawcą przedsięwzięcia, przypomnijmy, był Andrzej Wajda – honorowy obywatel miasta, który wraz z rodzicami mieszkał w Radomiu przez kilka lat przed wybuchem II wojny światowej.

Architektura przemysłowa, ze względu na monumentalny charakter i walory przestrzenne, jest wdzięcznym materiałem do przekształceń dla celów instytucji kultury. Coraz częściej do niej sięgamy, bo dostrzegamy specyficzne piękno i symbolikę w materialnym dziedzictwie minionej epoki industrializacji. Kosztowne, żmudne i często trudne prace remontowe i adaptacyjne stanowia wciąż istotna barierę, którą jednak można pokonać. Przykłady udanych realizacji takich przedsięwzięć można już wskazać nie tylko za granicą, ale i w Polsce: MS2 w Łodzi, Muzeum Powstania Warszawskiego w Warszawie, Muzeum Śląskie w Katowicach, czy – w pewnym zakresie – Stary Browar w Poznaniu.

Zobacz wnętrza odnowionej elektrowni

Stanisław Bochyński, Miejska Pracownia Urbanistyczna

Artykuł został opublikowany w kwartalniku „Renowacje i zabytki”, nr 1 (46) 2014. Publikacja za zgodą spółki Rewitalizacja.


Podziel się
Oceń

Reklama